Świat yaoi - szkolne lata

Świat, w którym żyją sami mężczyźni może być na prawde interesujący. Zwłaszcza gdy uczęszczają oni do szkoły.

Ogłoszenie

Obecnie postanawiam zawiesić działalność forum, gdyż jak widać użytkownicy nie raczą się nawet pojawiać a co dopiero pisać. Dlatego na najbliższe kilka dni po prostu zostaje zawieszone.. a po powrocie postaram się nieco uporządkować wszystkich, usuwając tych, którzy przez dłuższy czas się nie odzywali. Dziękuję za uwagę, wasz Administrator.

#16 2010-05-25 20:41:03

 Aphrodite Pisces

Początkujący erotoman

15650320
Skąd: Wszędzie tam gdzie rosną róże
Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 1110

Re: Wyjście na dach

Ed Elric napisał:

<wyjął kamerę ze spodni i oddał ją Noamiru>
Proszę bardzo.
<uśmiechnął się złowieszczo>

Trzeba nam to jeszcze kiedyś powtórzyć. ^^

Offline

 

#17 2010-05-25 20:42:08

 Noamiru

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-25
Posty: 992

Re: Wyjście na dach

Dzięki < wziął kamerę>
Coś czuję, że to się powtórzy nie jeden raz < stwierdził, że Aphrodithe przyjemnie pachnie, po czym otrząsnał się lekko i znowu z uśmiechem spojrzał na obu>.
No dobra. Wystarczy. Wracam do siebie < wstał i skierował się do włazu, do którego lekko wskoczył>

Ostatnio edytowany przez Noamiru (2010-05-25 20:43:57)

Offline

 

#18 2010-05-25 20:43:27

 Ed Elric

Niewiniątko

Zarejestrowany: 2010-05-24
Posty: 77

Re: Wyjście na dach

Ale, że co powtórzyć, Aphrodite?
Wkładanie mi kamery do spodni, czy co?
<spojrzał na niego z zaciekawieniem>


Wir sind wie immer, nur schlimmer. Wir schwimmen in Geld. Saufen, koksen, Gruppensex das ist unsere Welt.!

Offline

 

#19 2010-05-25 20:48:03

 Aphrodite Pisces

Początkujący erotoman

15650320
Skąd: Wszędzie tam gdzie rosną róże
Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 1110

Re: Wyjście na dach

Ed Elric napisał:

Ale, że co powtórzyć, Aphrodite?
Wkładanie mi kamery do spodni, czy co?
<spojrzał na niego z zaciekawieniem>

Nie wkładanie kamery Ci do spodni tylko rozbieranie nauczycieli. <podszedł do Noa i pocałował go w policzek> A teraz wybaczcie ale idę przeprosić nauczyciela może dyro nam odpuści na jakiś czas xD <wyszedł i pobiegł do sali biologicznej>

Offline

 

#20 2010-05-25 20:52:30

 Ed Elric

Niewiniątko

Zarejestrowany: 2010-05-24
Posty: 77

Re: Wyjście na dach

Oł. Aha.xd
No Ty też Noa wybacz, ale ja też idę już.
To pa.
<wychodząc pomachał mu na pożegnanie>


Wir sind wie immer, nur schlimmer. Wir schwimmen in Geld. Saufen, koksen, Gruppensex das ist unsere Welt.!

Offline

 

#21 2010-05-25 21:11:51

Itsuki.

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-25
Posty: 207

Re: Wyjście na dach

Przyszedł na dach i siadł na krawędzi jego. Przyszedł tu by się wyciszyć... a może i zabić? Po chwili obudził się ze swych myśli.
-PAPIERY!
Ryknął głośno i pobiegł do gabinetu dyrektora.

Ostatnio edytowany przez Itsuki. (2010-05-25 21:14:44)


"A very small degree of hope is sufficient to create the birth of love."
But I don't have hope. There's only despair.

Offline

 

#22 2010-05-25 21:15:55

 Noamiru

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-25
Posty: 992

Re: Wyjście na dach

<Wyszedł na dach by się przewietrzyć. Dojrzał profesora> Itsuki-sensei?

Offline

 

#23 2010-05-27 13:14:01

 Aphrodite Pisces

Początkujący erotoman

15650320
Skąd: Wszędzie tam gdzie rosną róże
Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 1110

Re: Wyjście na dach

<wszedł na dach i usiadł sobie>

<wyszedł i udał się do sali plastycznej>

Ostatnio edytowany przez Aphrodite Pisces (2010-05-27 14:11:59)

Offline

 

#24 2010-05-27 18:38:10

Hanari

Szkolny aniołek

Zarejestrowany: 2010-05-24
Posty: 89
WWW

Re: Wyjście na dach

Oczywiście jak to miał w zwyczaju mrucząc jakieś przekleństwa pod nosem wszedł na dach. Rozejrzał się, czy przypadkiem świadków jakiś nie było i westchnął. Nie przejmując się niczym, wyciągnął z kieszeni bluzy paczkę papierosów. Wyciągnąwszy jednego, zapalił go zaciągając się.
-I jak tu lubić szkołę..
Warknął sam do siebie wydmuchując dym gdzieś w niebo. Teraz by się tylko piwo albo jakaś wódka przydała. Zaciągnął się jeszcze z kilka razy po czym odwrócił w stronę wejście. Wyszedł.

/zt/

Ostatnio edytowany przez Hanari (2010-05-27 18:52:05)


Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos. Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.

Offline

 

#25 2010-05-29 15:49:11

Itsuki.

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-25
Posty: 207

Re: Wyjście na dach

Biegł przed siebie tak szybko że nawet nie zauważył gdy wylądował na dachu, prędko zatrzymał się przed upadkiem... uf, o mały włos. Siadł na dachu czerpiąc wiele świeżego powietrza. A już miało być! Nie, nie... to nie miało sensu! Może... Itsuki miał w końcu nie zaznać TEGO uczucia?


"A very small degree of hope is sufficient to create the birth of love."
But I don't have hope. There's only despair.

Offline

 

#26 2010-05-29 16:14:10

Hanari

Szkolny aniołek

Zarejestrowany: 2010-05-24
Posty: 89
WWW

Re: Wyjście na dach

Po dobrych kilkunastu minutach poszukiwania, nie udało się. Dlatego z westchnieniem rezygnacji postanowił udać się na poddasze. No i tak też zrobił. Na miejscu jednak dostrzegł nauczyciela.. i po prostu do niego podszedł, kucając przed nim.
-Itsu-chan..


Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos. Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.

Offline

 

#27 2010-05-29 16:17:13

Itsuki.

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-25
Posty: 207

Re: Wyjście na dach

-Chyba... nigdy to się nie uda.'
Odparł ponurym głosem i zerknął w dal. Miał ochotę zeskoczyć stąd z krzykiem że "jest beznadziejnym partnerem" ale... nie zrobił tego. Wbił wzrok w Hanariego.
-J-ja... um... możesz przynieść te rzeczy co masz d-do TEGO?'


"A very small degree of hope is sufficient to create the birth of love."
But I don't have hope. There's only despair.

Offline

 

#28 2010-05-29 16:20:19

Hanari

Szkolny aniołek

Zarejestrowany: 2010-05-24
Posty: 89
WWW

Re: Wyjście na dach

Wzdychając cicho usiadł obok niego, by spokojnie objąć go ramieniem i przytulić do siebie. Co prawda zdziwił się gdy usłyszał o swoich .. łóżkowych zabawkach.
-Do czego mu są potrzebna.. zwłaszcza tutaj?
Ucałował nauczyciela w czoło, zastanawiając się przez chwilę.


Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos. Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.

Offline

 

#29 2010-05-29 16:30:31

Itsuki.

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-25
Posty: 207

Re: Wyjście na dach

Spuścił nisko głowę by dodać sobie akurat tego... niewinnego uroku. Wtulił się mocno w niego po czym spojrzał mu w oczy.
-Chcę TO zrobić... tutaj. A do tego chcę użyć... twych rzeczy do TEGO bo ja... jeszcze nigdy nie doszedłem.'
Wyszeptał mu to do ucha czerwony niczym burak.


"A very small degree of hope is sufficient to create the birth of love."
But I don't have hope. There's only despair.

Offline

 

#30 2010-05-29 16:33:58

Hanari

Szkolny aniołek

Zarejestrowany: 2010-05-24
Posty: 89
WWW

Re: Wyjście na dach

Zamrugał nieco zdziwiony, jednak po chwili uśmiechnął się delikatnie. Tym lepiej dla nich.. przynajmniej jako pierwszy będzie mógł doprowadzić nauczyciela do rozkoszy.
-Dobrze.


Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos. Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plmklserv wodomierze wrocław