Świat, w którym żyją sami mężczyźni może być na prawde interesujący. Zwłaszcza gdy uczęszczają oni do szkoły.
Początkujący erotoman
To moze teraz Ty bedziesz spal u mnie. <usmiechna sie>
Offline
Początkujący erotoman
Jeśli mnie chcesz < droczy się>
Offline
Początkujący erotoman
Ja tego rzadam <smieje sie> Bo jak nie bede mial Cie blisko to umre z tesknoty.
Offline
Początkujący erotoman
<zarumienił się mocno. Stanął przed nim i delikatnie splótł ze sobą ich ręce. Po chwili ujął jego dłoń i delikatnie ucałował każdy palec z osobna następnie delikatnie przyłożył ją do swojego policzka> Miałem rację.... ty musiałeś spaść mi z nieba. Jestem tego prawie pewny < spojrzał na niego spod przymrużonych oczu>
Ostatnio edytowany przez Noamiru (2010-06-09 22:32:41)
Offline
Początkujący erotoman
<pocalowal go> A ja myslalem ze to Ty jestes Aniolem. <usmiechna sie slotko>
Offline
Początkujący erotoman
Czy mój anioł numer jeden jest w stanie zaprowadzić mnie do swego łóżka? < zaśmiał się cicho, zalotnie przygryzając wargę . Palcem wodził po jego torsie>
Offline
Początkujący erotoman
Hai. ^^' <zlapal go za reke i skierowal sie do swojego pokoju>
Offline
Początkujący erotoman
<śmiejąc się pod nosem poszedł wraz z nim>
Offline
Nowy uczeń
Wszedł do biblioteki. Od razu, stwierdził, że to miejsce mu się spodoba. Czarnowłosy chłopak, założył ręce za głowę. Skoro miał studiować ekonomię, czas się do tego zabrać. Znudzony, patrzył na książki, stojące na pułkach, najwyraźniej nieco zakurzone. To miejsce było takie irytujące. Albo jacyś napaleńcy, albo przesłodzeni chłoptasie którzy najwyraźniej byli dziewczynkami. Westchnął cicho. Jego wzrok zatrzymał się na książce, leżącej na wysokiej półce- Ekonomia Japonii. Brzmiał nagłówek. Podszedł do niej, i wyciągnął rękę. Nie dosięgał. No tak. Był najwyraźniej zbyt mały. Mruknął pod nosem coś nie zrozumiałego. Stanął już niemalże na palcach, wyciągając dłoń po ową książkę.
Lecz nadal nie mógł dosięgnąć. Zirytowany, stał przed półką. Wkurzające książki.
Ostatnio edytowany przez Kyo_Tatsuki (2010-06-18 15:12:50)
Offline
Administrator
Nobuo Shimanouchi
*korytarze, biblioteka*
Blond włosy mężczyzna przechodził właśnie korytarzami. W końcu miał czas na zwiedzanie, bo ostatnio jakoś to mu nie za dobrze wyszło. No i przypomniawszy sobie ową sytuację, westchnął ciężko.' Jednak z delikatnym uśmiechem zatrzymał się przed wejściem do biblioteki, uchyliwszy drzwi wszedł do środka. Całkiem wielkie pomieszczenie, może znajdzie jakieś ciekawe książki. Przechodząc między regałami dostrzegł nieznaną mu postać męczącą się z dosięgnięciem książki. Śmiejąc się cicho pod nosem podszedł do chłopaka spoglądając o jaki tytuł mu chodzi. A gdy to zrozumiał ściągnął ową książkę z półki, podając ją uczniowi.
-Proszę.
Posłał w jego stronę przyjazny uśmiech, po czym ruszył w dalszą drogę poszukania jakiejś ciekawej lektury na wolne wieczory.
Offline
Nowy uczeń
Prychnął cicho od nosem, biorąc książke. jakoś by sobie sam poradził. Otworzył pierwszą stronę. No Tak. nie ma to jak Ekonomia. Zaczytany, ruszył przed siebie, między regałami. nawet nie dziękując, i nie obdarowując 'pomocnika' nawet jednym spojrzeniem.
Offline
Nowy uczeń
Po chwili opuścił bibliotekę.
Offline
Słodka owieczka
Christian Nimitero
*korytarze/biblioteka*
Jechał praktycznie na oślep. Bo i nie dbał o to w którą stronę się kieruje.
Gdy dotarł do drzwi biblioteki otworzył je i po prostu wjechał do środka. Zerknął na bibliotekarkę, jednak nie przejął się nią zbytnio. Westchnął cicho poruszając się pomiędzy regałami.
Cóż, były na szczęście rozstawione dość szeroko by mógł swobodnie między nimi przejechać. Jednak o tym by wziął jakąkolwiek książkę z wyższej półki, raczej nie było mowy.
Westchnął nieco tym zirytowany... cóż, nie pozostało mu nic innego jak zacząć przeglądać książki z niższych półek.
Książki jednak szybko mu się znudziły... ot, nie było nic wartego czytania.
Westchnął i opuścił bibliotekę zerkając na torbę na swoich kolanach... no tak, trzeba jechać do gabinetu pielęgniarza.
/zmieniam temat/
Ostatnio edytowany przez Namara-sama (2010-06-20 01:58:10)
Offline
Początkujący erotoman
Nie pamiętał kiedy był tu ostatnio. Wszedł do biblioteki gdzie miło przywitała go bibliotekarka. Spojrzał na nią uśmiechając się w jej kierunku.
,,Pomóc ci chłopcze?"- spytała zatroskana.
Nie, nie ^^ dam radę - odpowiedział jej. Wszedł między regały. nagle coś przykuło jego uwagę na ziemi leżało coś. podniósł fotografię. To byłą fotografia, którą kiedyś pokazał mu Dite. Westchnął głośno, podniósł zdjęcie , przyjrzał się mu i chował je do kieszonki swojej bluzy>
Pokrzątał się jeszcze chwilę i wyszedł. Postanowił wrócić do pokoju gdyż znowu źle się poczuł.
Offline