Ferian - 2010-05-28 21:08:01

<Schował się między pułkami>

Noamiru - 2010-05-28 21:13:35

<Szukał go> Martwił się, aż w końcu trafił do Biblioteki> Ferian jesteś tu? Wybacz mi oni nie chcieli powiedzieć nic złego.... < rozglądał się między regałami>

Ferian - 2010-05-28 21:16:09

Noamiru napisał:

<Szukał go> Martwił się, aż w końcu trafił do Biblioteki> Ferian jesteś tu? Wybacz mi oni nie chcieli powiedzieć nic złego.... < rozglądał się między regałami>

A-ale.. C-co oni robili?! O-o czym oni mówili?! <domyślał się, ale chciał, żeby to nie była prawda>

Noamiru - 2010-05-28 21:18:44

<Westchnął> To nie ważne ... proszę cię wyjdź. Tu ich nie ma. Zaprowadzę cię do pokoju, tam będziesz miał spokój, proszę. Aphrodite pewnie się o ciebie martwi < powiedział mijając kolejne regały>

Ferian - 2010-05-28 21:19:53

Noamiru napisał:

<Westchnął> To nie ważne ... proszę cię wyjdź. Tu ich nie ma. Zaprowadzę cię do pokoju, tam będziesz miał spokój, proszę. Aphrodite pewnie się o ciebie martwi < powiedział mijając kolejne regały>

<wyszedł cały zapłakany, podbiegł do niego, przytulił się i cały się trzęsie> J-ja chce do domuuu!!!

Noamiru - 2010-05-28 21:23:31

<Delikatnie pogładził go po głowie> Nie rezygnuj tak łatwo. Daj nam jeszcze jedną szansę. Pokażemy ci, że wszyscy jesteśmy godni zaufania < spojrzał na niego z uśmiechem>

Ferian - 2010-05-28 21:25:34

Noamiru napisał:

<Delikatnie pogładził go po głowie> Nie rezygnuj tak łatwo. Daj nam jeszcze jedną szansę. Pokażemy ci, że wszyscy jesteśmy godni zaufania < spojrzał na niego z uśmiechem>

Wiesz... Że jest coś takiego jak przyjaźń? Osoba, która dzieli to z Tobą to przyjaciel... Dite Ci ufa i... Chyba... Mogę zrobić to i ja... Będziesz przyjacielem Feriana...?

Noamiru - 2010-05-28 21:27:12

<uśmiechnał się szeroko i spojrzał na niego lekko przekrzywiając głowę i puścił oczko. Pokazał kciuk do góry> Z wielką chęcią .

Ferian - 2010-05-28 21:30:05

Noamiru napisał:

<uśmiechnał się szeroko i spojrzał na niego lekko przekrzywiając głowę i puścił oczko. Pokazał kciuk do góry> Z wielką chęcią .

<nadal trochę niepewny, ale widać, ze teraz juz tak się nie boi. przynajmniej nie jest już sam> Ale reszta jest... Straszna.

Noamiru - 2010-05-28 21:31:51

<zaśmiał się cicho> Choć, zaprowadzę cię do pokoju. Wystarczy ci chyba wrażeń jak na dzisiaj < powiedział z uśmiechem>

Ferian - 2010-05-28 21:37:01

Noamiru napisał:

<zaśmiał się cicho> Choć, zaprowadzę cię do pokoju. Wystarczy ci chyba wrażeń jak na dzisiaj < powiedział z uśmiechem>

<poszedł za nim>

Aphrodite Pisces - 2010-05-28 22:40:34

<wszedl, podszedl jednego z regalów, zlapal jakies romansidlo, usiadl na ziemi i czyta>

Totoyo - 2010-05-28 22:57:23

<wszedł po cichutku w ciemnoniebieskiej piżamie, zauwazył go> ano...

Aphrodite Pisces - 2010-05-28 23:09:10

Coś się stało? <spojrzał na niego>

<przesiedział w czytelni całą noc, gdy słońce wstawało wrócił do swojego pokoju>

Totoyo - 2010-05-29 08:24:41

Nie mogę spać... <szepnął i usiadł obok niego>

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 09:01:05

*Wszedł po cichu do biblioteki, jeszcze nieco zaspany.*
Ohayo minna.

Totoyo - 2010-05-29 09:08:35

<śpi zwinięty w kłębek na podłodze>

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 09:10:22

*Usiadł obok śpiącego brata i pogładził Go czule po policzku.*
Mój słodki Nii-san...

Totoyo - 2010-05-29 09:11:21

<drapie się przez sen po szyi>

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 09:13:08

*Zabrał Jego dłoń z szyi, by się nie drapał, bo mógł rozdrapać ranę.*

Totoyo - 2010-05-29 09:13:36

<otworzył powoli oczy i spojrzał na niego>

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 09:14:48

Dzień dobry..
*Wyszeptał cicho z lekkim rumieńcem na twarzy.*

Totoyo - 2010-05-29 09:16:42

<usiadł powoli i pomasował sobie głowę, jeknął> musiałem tu przespać całą noc...

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 09:19:16

*Ucałował Go czule w głowę, by nie bolała.*
Dlaczego nie spałeś u siebie, braciszku?

Totoyo - 2010-05-29 09:20:11

Ano.. chciałem poczytać... <westchnął cicho i przytulił się do niego>?

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 09:24:24

*Pogłaskał Go po głowie i zamknął powoli powieki.*
Kocham Cię...

Totoyo - 2010-05-29 09:24:51

<uciałował go w policzek> Ja ciebie też..

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 09:27:52

*Teraz to On wtulił się w Niego.*
Zawsze marzyłem o starszym bracie...

Totoyo - 2010-05-29 09:28:47

<objął go> Ja też chciałem mieć braciszka... <szepnął> Ale może pójdziemy do pokoju...? Musimy nakarmić kotki...

Ferian - 2010-05-29 09:30:13

<wszedł, zatrzymał się w miejscu> U-um... J-ja... PRZEPRASZAM <uciekł>

Totoyo - 2010-05-29 09:30:41

<podbiegł szybko do niego i złapał go za rękę> Czekaj, Ferian!..

Ferian - 2010-05-29 09:31:47

Totoyo napisał:

<podbiegł szybko do niego i złapał go za rękę> Czekaj, Ferian!..

<cały rozdygotany i przestraszony. Głównie tym, że jest ich aż dwóch> <chciał coś powiedzieć, aloe nie umiał>

Totoyo - 2010-05-29 09:32:43

Cii. Już cie puszczam. <puścił go ostrożnie i odsunął się na kilka kroków> Tylko nie uciwekaj, dobrze...?

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 09:32:52

*Podszedł do bruneta i pogłaskał Go po głowie.*
Nie bój się...

Ferian - 2010-05-29 09:34:21

Totoyo napisał:

Cii. Już cie puszczam. <puścił go ostrożnie i odsunął się na kilka kroków> Tylko nie uciwekaj, dobrze...?

<kiwnął lekko głową> J-ja tylko ch-chciałem zapytać g-g-gdzie są sale lek-kcji i o k-k-tórrej się zaczynają... <to ostatnie już praktycznie zapiszczał>

Totoyo - 2010-05-29 09:34:55

Dzisiaj jest sobota, nie ma lekcji. <wyciągnął rękę do niego> Chcesz ciepłe kakao?..

Ferian - 2010-05-29 09:36:30

Totoyo napisał:

Dzisiaj jest sobota, nie ma lekcji. <wyciągnął rękę do niego> Chcesz ciepłe kakao?..

N-nie ma? A-ah... Kakao? <pomyślał o tym, jak bardzo jest głodny> J-jeśli nie sprawię kłopotu?

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 09:37:00

Totoyo napisał:

Dzisiaj jest sobota, nie ma lekcji. <wyciągnął rękę do niego> Chcesz ciepłe kakao?..

Wypijemy je wszyscy. ^^
*Pociągnął ich do kuchni.*

Totoyo - 2010-05-29 09:38:06

Oczywiście, że nie. <uśmiechnął się ciepło do niego> Zrobimy duzo kanapek, chodź. <chwycił Yoshiego i Feriana za ręce i poszedł do kuchni>


http://www.swiat-yaoi.pun.pl/viewtopic. … 2113#p2113

Hanari - 2010-05-29 15:59:40

Jak to on, przeklinając pod nosem wszedł do biblioteki. Mimo, że nie przepadał za książkami musiał się jakoś odprężyć. Może chociaż przesiedzenie w ciszy go uspokoi. Usiadł na jednym z miejsc przy stoliku opierając głowę na blacie.
-Cholera jasna..
Warknął, a gdy tylko doprowadził swój oddech do spokoju. Odetchnął. Przez kilka najbliższych minut jeszcze tak siedział, ale w końcu wstał. Musiał znaleźć nauczyciela i z nim porozmawiać dlaczego uciekł. Wyszedł.

/zt/

Mizuki - 2010-05-29 19:48:26

Przyniósł stos książek ze swojego parapetu. Uznał je za niepotrzebne więc postanowił je tu oddać. Pogadał chwilę z bibliotekarką i wyszedł.

Noamiru - 2010-05-30 19:04:44

<Gdy Bibliotekarka go zobaczyła o mało nie padła na zawał. Gdy w końcu przekonał ją, że wszystko z nim w porządku przeszedł między regałami i wybrał jakąś książkę. Postanowił znów przeczytać ,,Piątą Górę" P. Coehlo. Usiadł w fotelu w czytelni czując, że cały czas jest obserwowany przez bibliotekarkę>

Ferian - 2010-05-30 19:46:08

Noamiru napisał:

<Gdy Bibliotekarka go zobaczyła o mało nie padła na zawał. Gdy w końcu przekonał ją, że wszystko z nim w porządku przeszedł między regałami i wybrał jakąś książkę. Postanowił znów przeczytać ,,Piątą Górę" P. Coehlo. Usiadł w fotelu w czytelni czując, że cały czas jest obserwowany przez bibliotekarkę>

<Wszedł tanecznym krokiem, przywitał się z bibliotekarką i dał jej kwiaty. Oddał książkę i poszedł poczytać. Znalazł to, czego szukał. Nie-boska komedia. Wziął ją do rąk i poszedł do czytelni> Oh, Noamiru-kun? Wszystko dobrze?

Noamiru - 2010-05-30 19:53:28

< spojrzał na niego znad książki> Bywało lepiej, ale nic poważnego. Po prostu jestem trochę poobijany < powiedział z uśmiechem>

Aphrodite Pisces - 2010-05-30 19:55:24

<wszedł do biblioteki i rozgląda się> Tu jesteście. <uśmiechną się> Zastanawiałem się gdzie mogę was znaleźć. ^^

Ferian - 2010-05-30 19:55:35

Noamiru napisał:

< spojrzał na niego znad książki> Bywało lepiej, ale nic poważnego. Po prostu jestem trochę poobijany < powiedział z uśmiechem>

<Dał mu drugi bukiecik polnych kwiatów> Proszę ^^ Mam nadzieję, że poczujesz się lepiej, a jeśli chcesz, zrobię Ci ziół na gojenie ran.

Noamiru - 2010-05-30 19:58:58

< spojrzał zdziwiony na kwiaty po czym przyjął je z uśmiechem> Dziękuję . Ziół na gojenie ran? < zapytał patrząc na niego lekko zdezorientowany>

<uśmiechnął się w kierunku Aphrodita>

Aphrodite Pisces - 2010-05-30 20:02:03

Ehhhhh. Super nawet mnie nie zauważyli ^^' <wyszedł>

Ferian - 2010-05-30 20:03:09

Noamiru napisał:

< spojrzał zdziwiony na kwiaty po czym przyjął je z uśmiechem> Dziękuję . Ziół na gojenie ran? < zapytał patrząc na niego lekko zdezorientowany>

Są zioła, które przyśpieszają proces budulcowy płytek krwi. Muszę teraz już iść, do zobaczenia <pomachał mu><wybiegł>

Noamiru - 2010-06-01 11:04:44

<Wszedł do Biblioteki po czym z uśmiechem poprosił bibliotekarkę o pomoc. Potrzebował dostępu do archiwum. Bibliotekarka początkowo za żadne skarby nie chciała się zgodzić. Dostęp do archiwum miała tylko ona i dyrektor. Długo trwało zanim zdołał w końcu przekonać ją do zmiany zdania. Jednak kobieta zastrzegła sobie, że ,,jeśli cokolwiek w archiwum ulegnie zniszczeniu, albo dyrektor go przyłapie, to ona umywa od tego ręce a cała odpowiedzialność spadnie na chłopaka''. Zgodził się. Przyjął od niej klucz, który podała mu z niebywałą niechęcią. Kazała mu pamiętać, żeby odkładać wszystko na miejsce. Potwierdził, że zapamięta, po czym skierował się na tył biblioteki i otworzył małe drewniane drzwi otrzymanym kluczem. Zszedł po schodkach do kolejnych drzwi, gdzie znajdowało się archiwum>

Aphrodite Pisces - 2010-06-02 20:59:37

<wszedl i pocichu udal sie w glab biblioteki. Usiadl na podlodze pomiedzy regalami>

Noamiru - 2010-06-02 21:05:17

<Wszedł do Biblioteki. Szedł między regalami, aż trafił na niego> Nie widziałem cię cały dzień. Martwiłem się < stanął niedaleko opierając się o regał>

Aphrodite Pisces - 2010-06-02 21:12:14

<Czyta ksiazke> Nie zauwazylem. Ferian mówil ze swietnie sie razem bawicie wiec nie chcialem wam przeszkadzac < nieoderwal wzroku nawet na chwie od ksiazki>

Ferian - 2010-06-02 21:15:31

Aphrodite Pisces napisał:

<Czyta ksiazke> Nie zauwazylem. Ferian mówil ze swietnie sie razem bawicie wiec nie chcialem wam przeszkadzac < nieoderwal wzroku nawet na chwie od ksiazki>

(Kłamczuch! Dzisiaj dostałem tylko opieprz za skrzynke!)

Noamiru - 2010-06-02 21:16:45

Jeżeli za świetną zabawę uważasz pilnowanie, żeby za chwilę twój przyjaciel nie odjechał, albo nie zapadł w śpiączkę < spojrzał na niego z ironią> To tak masz rację, ubawiłem się po pachy < skrzyżował ramiona i spojrzał na niego z uśmiechem>

Aphrodite Pisces - 2010-06-02 21:27:31

<zerkna na niego> Bedziesz tak stal czy usiadziesz wreszcie? <smutny> Ja poprostu nielubie jak spedzasz czas z kims innym... Chyba jestem zazdrosny... Wiem to glupie. Wybacz mi.

Noamiru - 2010-06-02 21:39:25

< Spojrzał na niego, po czym usiadł obok. Spojrzał ponownie, po czym szturchnął go mocno łokciem pod żebra>

Aphrodite Pisces - 2010-06-02 21:44:47

Al. <spojrzal na niego>

Noamiru - 2010-06-02 21:50:02

Nigdy więcej nie gadaj takich głupot < spojrzał na niego groźnym wzrokiem, grożąc mu palcem. Po chwili jego twarz złagodniała. Pocałował go delikatnie, po czym wtulił się głową w jego ramię> Kocham cię  i to się nie zmieni. Podoba mi się, że jesteś o mnie zazdrosny, ale chcę, żebyś wiedział, że możesz mi ufać.

Aphrodite Pisces - 2010-06-02 21:54:30

Ufam Ci. Ale... to jest silniejsze ode mnie.<obial go ramieniem> Ja Ciebie kocham bardziej.

Noamiru - 2010-06-02 21:57:52

< Nie wiedział jak mocno go to cieszyło. Z uśmiechem wtulił się w niego mocniej>

Aphrodite Pisces - 2010-06-02 22:10:19

<pocalowal go> Chcesz porozmawic?

Noamiru - 2010-06-02 22:12:26

< usiadł prosto> Długo szykowałem się do tej rozmowy. Powiedz mi tyle ile chcesz < spojrzał na niego  z uśmiechem>

Aphrodite Pisces - 2010-06-02 22:15:10

Chce Ci powiedziec wszytko. Ale wzamian tez chce otrzymac informacje.

Noamiru - 2010-06-02 22:25:53

<Pokiwał głową na znak, że się zgadza> Dobrze.

Aphrodite Pisces - 2010-06-02 22:36:06

Wiec co chcesz wiedziec?

Noamiru - 2010-06-02 22:49:09

Wspominałeś wczoraj , że masz ponad 200 lat, jeśli dobrze zrozumiałem.

Aphrodite Pisces - 2010-06-02 22:58:56

Ja nie. Ale moje dusza owszem ^^ Tak wyglądałem kiedyś <wyjął stare płótno zza książek> http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2009/352/c/2/Albafica_Gold_Saint_of_Pisces_by_virak.jpg

Noamiru - 2010-06-03 11:39:33

<Spojrzał na obraz. Uśmiechnął się.> Nadal masz to samo spojrzenie.

Aphrodite Pisces - 2010-06-03 19:47:27

Dziękuje.... chyba ... ?? <zaśmiał się>

Noamiru - 2010-06-03 19:53:37

Nadal nie  rozumiem tego wszytkiego < spojrzał na zdjęcie. Przejechał dłonią po jego powierzchni i uśmiechnął się tajemniczo>, ale ... moment < coś go ruszyło, lekko zmarszczył brwi i spojrzał na niego> Pytałem się już Feriana, ale nie chciał mi powiedzieć za wiele. Kim jest dla was Hades?

Aphrodite Pisces - 2010-06-03 20:26:56

To już mój drogi długa i męcząca historia. <uśmiechną się>

Noamiru - 2010-06-03 20:30:24

Historia na osobny dzień? < zaśmiał się i opuścił lekko wzrok> jako dzieciak marzyłem o świecie pełnym magii, teraz gdy to marzenie się spełnia, tak trudno mi je zaakceptować < Delikatatnie przejechał dłonią po czole . Westchnął cięzko> Dobrze teraz Twoja kolej. Co chcesz wiedzieć?

Aphrodite Pisces - 2010-06-03 20:32:23

Opowiedz mi o swojej rodzinie

Noamiru - 2010-06-03 20:42:27

<Westchnął ciężko, po czym sięgnął dłonią za koszulę. Wyjął zza niej mały srebrny, okrągły zegarek. Otworzył go i zza obudowy wyciągnął mały rulonik. Rozwinął go> To moja rodzina
http://i212.photobucket.com/albums/cc10 … apShot.jpg
Mój ojciec, matka i siostra. Mnie jeszcze wtedy na świecie nie było, ale to jedyne co po nich mi zostało.

Aphrodite Pisces - 2010-06-03 20:44:29

Zazdroszczę Ci miałeś wspaniałą rodzinę. ^^ <wpatruje się z zdjęcie>

Noamiru - 2010-06-03 20:46:30

Miałem < spojrzał na zdjęcie z poważną miną. W jego oczach pojawił się smutek> To dobre określenie. Widziałem ich śmierć. Włąściwie to... cały czas mam poczucie winy za to co się wydarzyło tamtego dnia < oparł tył głowy o regał>

Aphrodite Pisces - 2010-06-03 20:49:23

<pocałował go> Oni nie chcieliby byś tak myślał. Ty przynajmniej miałeś rodzinę.

Noamiru - 2010-06-03 20:56:42

Dlatego zazdroszę ci, że jej nie miałeś < spojrzał na niego smutno> Przez 12 lat sam tułałem się po świecie a każdego dnia, który spędziłem samemu moje serce zadawało mi ból nie do opisania. mam we wspomnieniach wspaniałe chwile z moimi bliskimi, ale świadomość, że już nigdy ich nie zobaczę przytłacza mnie.< Odwrócił wzrok i wbił go w ziemię> Poza tym,.... to prawda, że oni zginęli przeze mnie...

Aphrodite Pisces - 2010-06-03 20:59:52

Nieprawda. <przytulił go mocno> Kotku....

Noamiru - 2010-06-03 21:07:49

Pół miasta ich zlinczowało. Moja matka zamknęła mnie w schronie powojennym który mieliśmy w głębi ogrodu. Nie mogłęm  z tamtąd wyjść. Słyszałem ich krzyki, gdy zkatowali mojego ojca. Wrzask mojej matki i siostry gdy spalili nasz dom z nimi w środku < rozpłąkał się> To było przeze mnie...

Aphrodite Pisces - 2010-06-03 22:19:11

Przestan! <tuli go ze lzami w oczach> Nie placz... Prosze niechce bys plakal.

Noamiru - 2010-06-03 22:21:18

Nie < odsunął się> To dla mnie za ciężkie jak na razie .
Nie mogę !< poderwał się nagle i wybiegł>

Aphrodite Pisces - 2010-06-03 22:26:06

N... Noa... <smutny siedzi na podlodze, po policzkach splywaja mu lzy, po chwili wstal i wyszedl>

Totoyo - 2010-06-08 08:58:26

<wszedł ze spuszczoną głową i uruchomił jeden z komputerów. Nienawidził tego buczącego pudła. Zaczął szukać czegoś w plikach. Po kilku minutach odetchnął z ulgą, otworzył dokument i kliknął `drukuj`. Kiedy drukarka wypluła kartkę wyłączył komputer, chwycił długopis, uzupełnił papiery i wyszedł z markotną miną>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 18:20:22

<Wszedł i poszedł do działu z mitologią Grecką, zabrał jedną książkę, była tak stara że mało co się nie rozpadła> Uuuuuu stara jak nasz dyrek.... <śmieje się, zabrał ją do biurka w rogu biblioteki i czyta>

Noamiru - 2010-06-09 18:46:08

< zapukał w rant drewnianego regału. Spojrzał na niego> Czy coś się stało?

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 18:54:29

Nie nic. <uśmiechną się sztucznie> Nagle nabrałem ochoty na lekturę.

Noamiru - 2010-06-09 19:00:52

Aphrodite Pisces napisał:

Nie nic. <uśmiechną się sztucznie> Nagle nabrałem ochoty na lekturę.

Przestań, widzę, że się zmuszasz < podszedł bliżej i ukucnął naprzeciw niego> Proszę cię powiedz mi...

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 19:04:06

Widzę jak dobrze się z nim bawisz. I myślę że on by lepiej do Ciebie Pasował niż ja. <stara się nie nawiązać kontaktu wzrokowego>

Noamiru - 2010-06-09 19:06:04

Aphrodite Pisces napisał:

Widzę jak dobrze się z nim bawisz. I myślę że on by lepiej do Ciebie Pasował niż ja. <stara się nie nawiązać kontaktu wzrokowego>

Przewrócił oczyma, po czym unióśł płynnym ruchem jego podbródek i pocałował namiętnie> Wiesz co czasami straszne z ciebie dziecko < zaśmiał się> To ty jesteś moim ideałem.

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 19:09:29

<zarumienił się> Kocham Cię.

Noamiru - 2010-06-09 19:12:27

Aphrodite Pisces napisał:

<zarumienił się> Kocham Cię.

<Spojrzał na niego, po czym odwrócił twarz zaśmiał się głośno, delikatnie opuszczając głowę>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 19:14:53

<zamkną książkę i usiadł na blacie biurka>

Noamiru - 2010-06-09 19:16:53

Powiem ci, że słodkie robisz te sceny zazdrości < podszedł do niego i objął go w pasie wpatrując się w jego oczy>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 19:17:41

Przepraszam że jestem taki jaki jestem.

Noamiru - 2010-06-09 19:19:37

Za to cię właśnie kocham <pocałował go>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 19:25:08

<zaczerwienił się bardziej> Skarbie powinniśmy wypróbować to biurko. <zaśmiał się>

Noamiru - 2010-06-09 19:28:43

<uśmiechnął się zadziornie, delikatnie pochylił się nad nim> Doprawdy? < zaśmiał się po czym delikatnie przejechał dłonią po jego torsie i odsunął się> Może się zgodzę... hmmm pomyślmy < droczył się>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 19:31:05

Nie chcesz to nie polerze tu sobie i poczekam aż mnie ktoś zechce. <zrzucił książki z biurka i położył się>

Noamiru - 2010-06-09 19:34:33

Umiesz mnie przekonać < podszedł do niego i delikatnie dłońmi przejechał po jego torsie i ramionach splatając ich dłonie ponad jego głową. Miał twarz kilka centymetrów od niego. Uśmiechnał się delikatnie>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 19:37:49

Ja zawsze stawiam na swoim. <zaśmiał się i go pocałował>

Noamiru - 2010-06-09 19:41:33

Może tak a może nie < uśmiechnął się zadziornie> A co jeśli teraz nic więcej nie zrobię?

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 19:45:15

O to popamiętasz mnie po wsze czasy. <zaśmiał się po czym powoli rozpiął mu koszulę>

Noamiru - 2010-06-09 19:49:03

<zarumienił się lekko. po chwili znów przygwoździł jego nadgarstki ponad głową> Kochanie... ze mną nie tak łatwo < uśmiechnął się zadziornie po czym przygryzł delikatnie golną wargę>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 19:55:27

<całuje go> Wiem że nie jesteś łatwy. <kontynuuje całowanie>

Noamiru - 2010-06-09 20:01:15

< Oddał pocałunek po czym oderwał się od niego> Dokładnie... ale ty łatwo umiesz mnie skruszyć < zaśmiał się, po czym rozpiął guzik w jego koszuli>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 20:08:36

<uśmiechną się szeroko, zdjął jego koszule i całuje go po torsie>

Noamiru - 2010-06-09 20:19:48

Delikatnie przygarnął go do siebie. Zdjął z niego koszulę delikatnie gładząc jego plecy. Oddychał szybciej mrucząc zalotnie przy każdym jego pocałunku>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 20:23:04

<całuje go bezustannie>

Noamiru - 2010-06-09 20:32:15

<Odepchnał go delikatnie od siebie, tak by z powrotem opadł na biurko. Delikatnie całował go po szyji, schodząc na obojczyki. Dłonią   drażnił jego sutki>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 20:35:10

<jego oddech znacząco przyśpieszył , położył ręce na jego plecach>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 20:47:55

<powoli rozpina mu rozporek>

Noamiru - 2010-06-09 21:23:04

<Na moment przerwał> Czy my aby się za bardzo nie spieszymy? Nie chcę ci się znudzić < powiedział oddychając głośno>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 21:37:08

Nigdy mi sie nie znudzisz. Ale skoro uwazasz ze sie spieszymy to moze odpuscimy sobie sex?

Noamiru - 2010-06-09 21:39:42

< pocałował go delikatnie ujmując jego twarz w dłonie> A czego ty pragniesz? < spojrzał mu głęboko w oczy>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 21:46:39

Ciebie... Ale niechce spieszyc. <usmiechna sie>

Noamiru - 2010-06-09 21:54:21

< uśmiechnął się delikatnie dłońmi ujął jego twarz> Nawet nie wiesz jak się cieszę, że ze mną jesteś. Rozumiesz mnie i troszczysz się jak nikt inny. Potrafisz się powstrzymać a jednocześnie jesteś porywczy . Te sprzeczności sprawiają, że kocham cię na zabój < zaśmiał się nadal wlepiając w niego swoje spojrzenie. Pomyślał, że jego oczy były niesamowite, zimne niczym lód a jednocześnie kryjące w sobie ogromne ciepło. Zarumienił się delikatnie, gdy zatopił się w tym spojrzeniu>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 22:00:11

Kocham Cie. <pocalowal go i wstal, ubral koszule>

Noamiru - 2010-06-09 22:07:40

<Przytulił się do jego pleców. Uśmiechnął się błogo > Wczorajsza noc... nigdy nie czułem się tak dobrze. Czuję, że bez ciebie nie byłbym w stanie już zasnąć w nocy... ani żyć w dzień.< zamknął oczy troszkę mocniej go obejmując>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 22:15:02

To moze teraz Ty bedziesz spal u mnie. <usmiechna sie>

Noamiru - 2010-06-09 22:16:37

Jeśli mnie chcesz < droczy się>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 22:20:24

Ja tego rzadam <smieje sie> Bo jak nie bede mial Cie blisko to umre z tesknoty.

Noamiru - 2010-06-09 22:31:57

<zarumienił się mocno. Stanął przed nim i delikatnie splótł ze sobą ich ręce. Po chwili ujął jego dłoń i delikatnie ucałował każdy palec z osobna następnie delikatnie przyłożył ją do swojego policzka> Miałem rację.... ty musiałeś spaść mi z nieba. Jestem tego prawie pewny < spojrzał na niego spod przymrużonych oczu>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 22:41:51

<pocalowal go> A ja myslalem ze to Ty jestes Aniolem. <usmiechna sie slotko>

Noamiru - 2010-06-09 22:45:21

Czy mój anioł numer jeden jest w stanie zaprowadzić mnie do swego łóżka? < zaśmiał się cicho, zalotnie przygryzając wargę . Palcem wodził po jego torsie>

Aphrodite Pisces - 2010-06-09 22:52:12

Hai. ^^' <zlapal go za reke i skierowal sie do swojego pokoju>

Noamiru - 2010-06-09 22:57:25

<śmiejąc się pod nosem poszedł wraz z nim>

Kyo_Tatsuki - 2010-06-18 14:15:57

Wszedł do biblioteki. Od razu, stwierdził, że to miejsce mu się spodoba. Czarnowłosy chłopak, założył ręce za głowę. Skoro miał studiować ekonomię, czas się do tego zabrać. Znudzony, patrzył na książki, stojące na pułkach, najwyraźniej nieco zakurzone. To miejsce było takie irytujące. Albo jacyś napaleńcy, albo przesłodzeni chłoptasie którzy najwyraźniej byli dziewczynkami. Westchnął cicho. Jego wzrok zatrzymał się na książce, leżącej na wysokiej półce- Ekonomia Japonii. Brzmiał nagłówek. Podszedł do niej, i wyciągnął rękę. Nie dosięgał. No tak. Był najwyraźniej zbyt mały. Mruknął pod nosem coś nie zrozumiałego. Stanął już niemalże na palcach, wyciągając dłoń po ową książkę.

Lecz nadal nie mógł dosięgnąć. Zirytowany, stał przed półką. Wkurzające książki.

Kaoru-sama - 2010-06-18 18:37:24

Nobuo Shimanouchi
*korytarze, biblioteka*

Blond włosy mężczyzna przechodził właśnie korytarzami. W końcu miał czas na zwiedzanie, bo ostatnio jakoś to mu nie za dobrze wyszło. No i przypomniawszy sobie ową sytuację, westchnął ciężko.' Jednak z delikatnym uśmiechem zatrzymał się przed wejściem do biblioteki, uchyliwszy drzwi wszedł do środka. Całkiem wielkie pomieszczenie, może znajdzie jakieś ciekawe książki. Przechodząc między regałami dostrzegł nieznaną mu postać męczącą się z dosięgnięciem książki. Śmiejąc się cicho pod nosem podszedł do chłopaka spoglądając o jaki tytuł mu chodzi. A gdy to zrozumiał ściągnął ową książkę z półki, podając ją uczniowi.
-Proszę.
Posłał w jego stronę przyjazny uśmiech, po czym ruszył w dalszą drogę poszukania jakiejś ciekawej lektury na wolne wieczory.

Kyo_Tatsuki - 2010-06-18 18:53:56

Prychnął cicho od nosem, biorąc książke. jakoś by sobie sam poradził. Otworzył pierwszą stronę. No Tak. nie ma to jak Ekonomia. Zaczytany, ruszył przed siebie, między regałami. nawet nie dziękując, i nie obdarowując 'pomocnika' nawet jednym spojrzeniem.

Kyo_Tatsuki - 2010-06-19 21:39:57

Po chwili opuścił bibliotekę.

Namara-sama - 2010-06-20 01:36:25

Christian Nimitero
*korytarze/biblioteka*

Jechał praktycznie na oślep. Bo i nie dbał o to w którą stronę się kieruje.
Gdy dotarł do drzwi biblioteki otworzył je i po prostu wjechał do środka. Zerknął na bibliotekarkę, jednak nie przejął się nią zbytnio. Westchnął cicho poruszając się pomiędzy regałami.
Cóż, były na szczęście rozstawione dość szeroko by mógł swobodnie między nimi przejechać. Jednak o tym by wziął jakąkolwiek książkę z wyższej półki, raczej nie było mowy.
Westchnął nieco tym zirytowany... cóż, nie pozostało mu nic innego jak zacząć przeglądać książki z niższych półek.
Książki jednak szybko mu się znudziły... ot, nie było nic wartego czytania.
Westchnął i opuścił bibliotekę zerkając na torbę na swoich kolanach... no tak, trzeba jechać do gabinetu pielęgniarza.

/zmieniam temat/

Noamiru - 2010-07-25 20:45:12

Nie pamiętał kiedy był tu ostatnio. Wszedł do biblioteki gdzie miło przywitała go bibliotekarka. Spojrzał na nią uśmiechając się w jej kierunku.
,,Pomóc ci chłopcze?"- spytała zatroskana.

Nie, nie ^^ dam radę - odpowiedział jej. Wszedł między regały. nagle coś przykuło jego uwagę na ziemi leżało coś. podniósł fotografię. To byłą fotografia, którą kiedyś pokazał mu Dite. Westchnął głośno, podniósł zdjęcie , przyjrzał się mu i chował je do kieszonki swojej bluzy>
Pokrzątał się jeszcze chwilę i wyszedł. Postanowił wrócić do pokoju gdyż znowu źle się poczuł.

GotLink.plmklserv wodomierze wrocław