Świat, w którym żyją sami mężczyźni może być na prawde interesujący. Zwłaszcza gdy uczęszczają oni do szkoły.
Słodka owieczka
Christian Nimitero
*korytarz*
Chłopak westchnął jadąc w stronę swojego pokoju gdy z windy wysiadł.
Zerknął znowu na swoje torby po czym westchnął. I o mało co się nie wywalił razem z wózkiem. Jedna torba znowu spadła do przodu, a on tego nie zauważył i wjechał na nią.
Zaklął pod nosem po czym odwrócił wózek bokiem sięgając do torby. Złapał ją i znowu na kolana wciągnął jadąc korytarzem i pokoju swojego szukając.
Gdy już go znalazł wjechał do środka po czym torby gdzieś obok łóżka rzucił.
Ot, normalny pokój... nic wielkiego. Wziął jedynie swój telefon komórkowy, chowając go w kieszeni w spodniach i wyjechał z pokoju.
Wolał pozwiedzać szkołę, bo jak będzie siedział w pokoju to zaraz naprawdę ucieknie stąd.
/Zmieniam temat/
Ostatnio edytowany przez Namara-sama (2010-06-20 01:19:11)
Offline
Słodka owieczka
Christian Nimitero
*korytarze/pokój*
Dotarł w końcu do pokoju, otwierając szybko drzwi.
Wjechał do środka po czym drzwi za sobą zamknął. Odetchnął i podjechał do łóżka po czym znowu na pudełeczko spojrzał. Odetchnął i otworzył je a kotek wlepił we fioletowowłosego swoje ślepka.
Chłopak podrapał się po głowie i zerknął przez ramie na torbę na rączce uwieszoną.
-Znając życie... ojciec dał też wyposażenie całe... -Powiedział sam do siebie i westchnął cicho, po czym zerknął znów na rudą kulka jaka to z pudełka próbowała się wygramolić. Pomógł zwierzakowi i pudełko postawił na szafce.
-I co ja mam z tobą zrobić? Głodny pewnie jesteś... -Westchnął znowu i postawił malucha na swoich kolanach.
Nieco nieporadnie się odwrócił po czym odplątał z rączki wózka torbę i na ziemi ją postawił. Spokojnie mógł dosięgnąć... Otworzył ją i zamrugał. Kuweta, miska, obróżka przeciwpchelna i mnóstwo innych akcesoriów dla kociaka. Dodatkowo jakiś kocyk tam też był. Chłopak wyjął jedną z miseczek, po czym torbę obok łóżka postawił.
-Tylko siedź cicho. -Przestrzegł kociaka i ułożył go sobie na kolanach razem z miską oraz przykrył zarówno zwierzaka jak i miskę kawałkiem materiału, jaki się jego bluzą okazał. Po chwili wyjechał z pokoju w stronę kuchni się kierując po mleko dla futrzaka.
Christian Nimitero
*korytarze/pokój*
(później)
Chłopak wjechał spowrotem do pokoju, na kolanach mając małe kocisko i miskę ciagle. Oczywiście, razem ze swoją bluzą w jaką ruda kulka zdążyła się zaplątać. Zamknął za sobą drzwi, po czym miskę odłożył podobnie jak i bluzę.
Zerknął na kota potem na kuwetę jaka w torbie była. No cóż... trzeba sie zabrać do roboty. Wyjął kuwetę po czym w łazience ją ulokował i piachu do owej nasypał. Wyjechał z łazienki i znalazł kotka na ręce go biorąc.
-Jak narobisz na dywan to lecisz przez okno -Powiedział i zawiózł go do łazienki wsadzając do kuwety.
-Tutaj. -Powiedział po czym do pokoju wrócił. Odetchnął nieco zmęczony tym wszystkim po czym podjechał do łóżka, w tył głowę odchylając.
-Ehh... Dureństwo...
Ostatnio edytowany przez Namara-sama (2010-06-27 11:46:41)
Offline