Świat yaoi - szkolne lata

Świat, w którym żyją sami mężczyźni może być na prawde interesujący. Zwłaszcza gdy uczęszczają oni do szkoły.

Ogłoszenie

Obecnie postanawiam zawiesić działalność forum, gdyż jak widać użytkownicy nie raczą się nawet pojawiać a co dopiero pisać. Dlatego na najbliższe kilka dni po prostu zostaje zawieszone.. a po powrocie postaram się nieco uporządkować wszystkich, usuwając tych, którzy przez dłuższy czas się nie odzywali. Dziękuję za uwagę, wasz Administrator.

#16 2010-06-14 15:18:40

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Gabinet

Kaoru-sama napisał:

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Och jak teraz się cieszył, że miał tak dobre wyniki co do medycyny. W końcu w szpitalu pracować miał, a że nie podobała mu się ta biel jaka w takich miejscach panowała, wybrał pielęgniarstwo.
-No cóż..
Przyłożył dłoń do jego czoła. Rzeczywiście nie wyglądał dobrze. Podszedł do biurka zabierając z niego kluczyk, po czym otworzył niewielką szklaną szafeczkę, z której wyciągnął jakiś lek. Ten na pewno pomoże zlikwidować gorączkę.' Nalawszy jeszcze chłodniej wody do plastikowego kubeczka, usiadł na brzegu łóżka pomagając uczniowi jako tako usiąść.
-Proszę weź to, gorączka Ci po tym przejdzie. A ja zaraz zadzwonię do dyrektora by przyniósł Twoją receptę, dobrze?
Podsunął mu kubek i niewielką tabletkę.

<spojrzał na niego.  Jego czarne oczy błyszczały w lekkim strachu, jego usta zwęziły się, lecz ostatecznie otworzył je, włożył tabletkę do ust i popił wodą. Paliło go w gardle, wypił wszystko> Dziękuję...


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#17 2010-06-14 15:22:35

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Uśmiech nawet na chwile nie schodził z jego twarzy, można by nawet powiedzieć, że miał go 'przyszytego' ale cóż. Pomógł jeszcze chłopakowi się położyć po czym zabrawszy z biurka telefon, wybrał numer dyrektora. W końcu owy miał napisany na kartce w szufladzie.

Offline

 

#18 2010-06-14 15:25:55

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Gabinet

<Bał się trochę, nie był pewien co się z nim dzieje. Chciał, żeby chociaż jego brat przy nim był... Łzy pociekły mu po policzkach> <Przełknął głośno ślinę, był nadal spragniony>


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#19 2010-06-14 15:33:24

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Gdy tylko dyrektor odebrał odetchnął z ulgą. No i zaczął rozmowę, by tak jak najszybciej przyniósł receptę swojego ucznia bo ten nie wyglądał najlepiej. A pielęgniarz nie miał tutaj odpowiedniego sprzętu by sprawdzić to wszystko co doktor w szpitalu. Podczas rozmowy zerknął kątem oka na chłopaka i nalawszy do jakiejś czystej szklanki, wody, podał mu jej. Widać było, że pić mu się chciało.' Po chwili paplaniny, blondyn odłożył słuchawkę. Załatwione.
-Dyrektora zaraz przyniesie, wytrzymaj jeszcze chwilkę dobrze?

Offline

 

#20 2010-06-14 15:36:25

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Gabinet

Kaoru-sama napisał:

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Gdy tylko dyrektor odebrał odetchnął z ulgą. No i zaczął rozmowę, by tak jak najszybciej przyniósł receptę swojego ucznia bo ten nie wyglądał najlepiej. A pielęgniarz nie miał tutaj odpowiedniego sprzętu by sprawdzić to wszystko co doktor w szpitalu. Podczas rozmowy zerknął kątem oka na chłopaka i nalawszy do jakiejś czystej szklanki, wody, podał mu jej. Widać było, że pić mu się chciało.' Po chwili paplaniny, blondyn odłożył słuchawkę. Załatwione.
-Dyrektora zaraz przyniesie, wytrzymaj jeszcze chwilkę dobrze?

<Przytaknął pijąc. Do jego szklanki lekkin strumieniem wpadały łzy, ale pił nadal>  <Myślał o tym wszystkim. Gdzie jego brat? Dlaczego go nie ma? Czy ten człowiek napewno go nie skrzywdzi? Chyba nie... Ufał mu. Zaufał> <Odstawił pusty kubek>


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#21 2010-06-14 15:41:26

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Może nie nerwowo, ale na pewno niezadowolony chodził w jedną stronę i w drugą. Mimo, że po jego minie nie można było wyczuć jako takiej złości, to i tak w owej chwili właśnie to odczuwał.

Alvaro Kawamura
*gabinet*

Westchnąwszy ciężko wszedł do gabinetu podając przyniesioną receptę nowemu pielęgniarzowi. Kątem oka oczywiście jeszcze zerknął na ucznia i pożegnawszy się wyszedł.

Offline

 

#22 2010-06-14 15:45:24

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Gabinet

Kaoru-sama napisał:

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Może nie nerwowo, ale na pewno niezadowolony chodził w jedną stronę i w drugą. Mimo, że po jego minie nie można było wyczuć jako takiej złości, to i tak w owej chwili właśnie to odczuwał.

Alvaro Kawamura
*gabinet*

Westchnąwszy ciężko wszedł do gabinetu podając przyniesioną receptę nowemu pielęgniarzowi. Kątem oka oczywiście jeszcze zerknął na ucznia i pożegnawszy się wyszedł.

<spojrzał z ogromną nadzieją w oczach na pielęgniarza. Spoglądał tak, jakby błagał o pomoc. Dygoce lekko, nie wiadomo, czy ze strachu, czy gorączki>


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#23 2010-06-14 15:56:49

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Przeleciał wzrokiem całą listę po czym z szafki wypisane lekarstwa wyciągnął. Jakiś syrop, dwa rodzaje tabletek i rozpuszczalna saszetka. Nie było jeszcze tak źle. Uszykowawszy wszystko podał mu odmierzoną dawkę no i kolejną szklankę wody do popicia.
-Weź to i prześpij się, rano poczujesz się lepiej.
Posłał w jego stronę przyjazny uśmiech a opakowania wraz z resztą leków odłożył na półeczka. W specjalnej karcie znalazł zdjęcie jak i dane chłopaka, po czym na karteczce przyklejonej do półki wpisał "Ferian"
-Rano powiem Ci kiedy masz do mnie przychodzić po odmierzone dawki.

Offline

 

#24 2010-06-14 15:59:33

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Gabinet

Kaoru-sama napisał:

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Przeleciał wzrokiem całą listę po czym z szafki wypisane lekarstwa wyciągnął. Jakiś syrop, dwa rodzaje tabletek i rozpuszczalna saszetka. Nie było jeszcze tak źle. Uszykowawszy wszystko podał mu odmierzoną dawkę no i kolejną szklankę wody do popicia.
-Weź to i prześpij się, rano poczujesz się lepiej.
Posłał w jego stronę przyjazny uśmiech a opakowania wraz z resztą leków odłożył na półeczka. W specjalnej karcie znalazł zdjęcie jak i dane chłopaka, po czym na karteczce przyklejonej do półki wpisał "Ferian"
-Rano powiem Ci kiedy masz do mnie przychodzić po odmierzone dawki.

<Zjadł wszystko> Dobrze, panie doktor... <ukłonił się nisko w podzięce> <wyszedł>


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#25 2010-06-14 16:07:14

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

No i teraz już spokojnie usiadł na fotelu, rozglądając się uważniej po gabinecie. Na prawdę było tutaj za jasno, dobrze, że przynajmniej miał tutaj spędzać tylko czas pracy a ten wolniejszy przesiadywać w pokoju. Jak na razie to powstrzymywało jego decyzję co do zmiany tutaj wyglądu.

Offline

 

#26 2010-06-14 20:41:53

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Gabinet

<Zapukał dość głośno w drzwi> Panie doktorze?


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#27 2010-06-14 20:47:52

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Uchyliwszy powieki zerknął w stronę drzwi. Ciekawe kogo to diabli niosły. Czyżby znowu ktoś zachorował, albo na jakiejś lekcji był wypadek? Westchnął rozbawiony.
-Proszę.

Offline

 

#28 2010-06-14 20:51:43

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Gabinet

Kaoru-sama napisał:

Nobuo Shimanouchi
*gabinet*

Uchyliwszy powieki zerknął w stronę drzwi. Ciekawe kogo to diabli niosły. Czyżby znowu ktoś zachorował, albo na jakiejś lekcji był wypadek? Westchnął rozbawiony.
-Proszę.

<Wszedł> Witam, mieliśmy ustalić dawkowanie leków. Przeszkadzam? ... <poszedł sobie>

Ostatnio edytowany przez Ferian (2010-06-14 21:07:51)


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#29 2010-06-19 21:25:22

 Aphrodite Pisces

Początkujący erotoman

15650320
Skąd: Wszędzie tam gdzie rosną róże
Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 1110

Re: Gabinet

<zapukał i wszedł>

Offline

 

#30 2010-06-19 21:30:18

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Gabinet

Aphrodite Pisces napisał:

<zapukał i wszedł>

<wszedł trzymając go za ręke>


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plMiędzyzdroje agroturystyka