Świat, w którym żyją sami mężczyźni może być na prawde interesujący. Zwłaszcza gdy uczęszczają oni do szkoły.
Niewielki pokój w tutejszym akademiku. Niebieski kolor ścian dodatkowo zdobią kolorowe plakaty muzycznych ulubieńców Mizukiego. Na parapecie nie ma kwiatów, ponieważ właściciel pokoju stwierdził, że i tak by zwiędły. Zamiast tego są tam nierówno ułożone książki, które nie mieściły się w małej szafie. Znaleźć można tu różne słowniki, książki i czasopisma naukowe. Fushigi ma zamiar to kiedyś przeczytać, uporządkować.. ale zwyczajnie nie ma na to ochoty. Szafa znajdująca się w pokoju z jednej strony ma półki z książkami, barek, gdzie chłopak trzyma dokumenty i różne pierdoły typu albumy, z drugiej ma - jak to szafa - drzwiczki 'do' ciuchów. W kącie przy parapecie stoi krzesło przy biurku, na którym wiecznie leży laptop. Na przeciwko niego małe wygodne łóżko.
---
rozłożył się na łóżku i gapił się w sufit. miał konkretnego doła i nie miał ochoty nikogo widzieć. W końcu znudził się samotnością. wyszedł.
----
Przyszedł razem z Yoshi. Gdy zamknął drzwi, przyparł go do ściany namiętnie całując. Podniósł go obejmując w pasie i zaniósł na łóżko. Położył go wygodnie
Ostatnio edytowany przez Mizuki (2010-05-28 18:49:57)
Offline
Słodka owieczka
*Oddawał każde Jego pocałunki, namiętnie i zachłannie. Podniósł lekko Jego koszulkę do góry, gładząc przy tym dłońmi brzuch i tors bruneta.*
Offline
Zamruczał mu cicho do ust. Powoli zdjął bluzkę i spodnie z chłopaka. Całował go po torsie ssając i kąsając gdzie nie gdzie skórę. Zsunął jego bieliznę pieszcząc jego męskość.
Offline
Słodka owieczka
*Zdjął z Niego koszulkę, po czym odchylił lekko głowę do tyłu. Cicho wzdychał co jakiś, mierzwiąc palcami Jego ciemne włosy.*
Offline
Klęknął przy łóżku między jego nogami.objął go w pasie i przysunął do siebie, pocałował jego członek. Po chwili włożył go sobie do ust ssając go i liżąc. Czekał na jęki ucznia
Offline
Słodka owieczka
*Zadrżał mocno, a po chwili z Jego gardła wyrwał się dość głośny jęk. Wygiął się lekko do tyłu, oddychając nieco ciężej i szybciej.*
Offline
Słodka owieczka
*Odruchowo rozchylił nieco mocniej uda, zaciskając przy tym lekko palce na pościeli.*
Offline
Słodka owieczka
*Nie wytrzymując już dłużej, doszedł w ustach nauczyciela z głośnym jękiem. Opadł zmęczony na łóżko.*
Offline
Słodka owieczka
*Oddał pocałunek, zarzucając ramiona za Jego szyję.*
Mmm... No może, ale chcę, by Tobie też było przyjemnie...
Offline
Uśmiechnął się zadziornie. pocałował go namiętnie. Lekko zsunął sobie spodnie
-to miło z Twojej strony, Yoshi.. - wymruczał przy jego ustach. Lekko uniósł jego nogi i oparł je o swój tors
-wygodnie Ci? - zapytał i znów go pocałował, rozkosznie bawiąc się jego językiem. Powoli w niego wszedł.
Offline
Słodka owieczka
Tak, a Tobie?
*Jęknął, zagryzając mocno wargę i odchylając mocno głowę do tyłu.*
Ahh, Mizuki...
Offline
Ruszał się powoli w chłopaku, całował go po szyi na uspokojenie. Wsłuchiwał si w w jego westchnieniaa i jęki, w końcu w nim doszedł z westchnieniem. Gdy było już im obu dobrze, położył go wygodnie obok siebie. Przytulił go i lekko musnął jego czoło. Przykrył siebie i jego kołdrą
-zostaniesz? czy lecisz już? -zapytał głaszcząc go po głowie
Offline