Noamiru - 2010-06-13 10:25:08

Spokojne urządzone w spokojnym i eleganckim stylu miejsce, gdzie można usiąść przy stoliku, rozsiąść się na wygodnym fotelu i zrelaksować pijąc dobrą kawę i zjadając smaczny deser.

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 21:14:29

<wszedl i usiadl przy stoliku>

Noamiru - 2010-06-13 21:21:43

<Usiadł na przeciwko i westchnął. Uśmiechnął się do siebie kiwając głową spojrzał na niego> Dawno już nikt mnie tak nie zaskoczył jak ty < zaśmiał się>

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 21:27:15

<pisze " Co masz na mysli? ">

Noamiru - 2010-06-13 21:50:59

Powiedzmy, że niektóre twoje reakcje są nieprzewidywalne < śmiech> Ale przez to jeszcze bardziej mnie co ciebie ciągnie < spojrzał na niego podpierając twarz na dłoni ręki opartej łokciem na oparciu fotela>

Co podać?

< młoda kelnerka podeszła do ich stolika. Noa Spojrzał na Aphrodita z błyskiem w oku. Uśmiechnął się> Ten Pan zamawia < pokazał na niego>

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 21:59:51

<pisze i pokazuje kelnerce napis "lody w smietankowe z polewa czekoladowa i sok pomaranczowy">

Noamiru - 2010-06-13 22:01:55

Hmm? < dziewczyna spojrzała na kartkę> Przyjęłam. Podam za moment < powiedziała z uśmiechem>

<Spojrzał na nią zrezygnowany> Dobra poddaję się .

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 22:04:56

<pisze "Dlaczego sie poddajesz?" usmiechna sie i czeka na zamówienie>

Noamiru - 2010-06-13 22:22:47

Poddaje się jak na razie. Nie powiedziałem, że skończyłem < uśmiechnął się łobuzersko wbijając w niego swoje spojrzenie>

Proszę bardzo. Pana zamówienie < dziewczyna postawiła na stole jego zamówienie z rumieńcem na twarzy. Spojrzała na niego ukradkiem>

Może jednak coś dla Pana? < spojrzała na Noa>

Mocca z czekoladą < spojrzał na nią z uśmiechem. dziewczyna przytaknęła i powoli z rumieńcem na twarzy odeszła>

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 22:30:03

<pisze "Zjesz ze mna?", usmiechna sie>

Noamiru - 2010-06-13 22:34:26

<Stuknął palcami o blat stolika. Powoli to pisanie go irytowało, ale propozycja wydała mu się kusząca> Jeżeli chcesz < uśmiechnął się nadal wpatrując się w niego>

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 22:40:50

<pisze" powiedz A", usmiechna sie i nalozyl na lyzeczke lody>

Noamiru - 2010-06-13 22:45:47

<Zaśmiał się pod nosem delikatnie pochylając głowę. Po chwili spojrzał na niego. Pochylił się lekko nad stołem i otworzył usta>

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 22:47:59

<powoli wlozyl mu lyzeczke z lodami do ust>

Noamiru - 2010-06-13 22:54:05

<Powoli wziął porcję i z powrotem usiadł prosto. Uśmiechnął się z zadowoleniem> Pychota < powiedział przeciągle>

Łaaa < kelnerka o mało nie upuściła jego kawy. cała zarumieniona z wielkim uśmiechem na twarzy stałą gapiąc się na nich. Noa pomachał jej dłonią przed oczyma z uśmiechem>

Przepraszam kawa < pokazał na trzymaną przez dziewczynę na tacy filiżankę. Jakby na moment ocknęła się i podała mu zamówienie. Delikatnie uniosła dłonie zakrywając do połowy twarz tacą>

Cz...czy ma być coś jeeeszcze ?< wydukała z siebie w końcu patrząc na niego i Aphrodite>

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 23:00:26

<pisze "truskawki w czekoladzie 2 porcje na wynos" , usmiecha sie>

Noamiru - 2010-06-13 23:07:45

Przy...Przyjełam < prawie pobiegła w stronę drzwi>

Słuchaj co będzie < powiedział z tajemniczym uśmiechem do Dita i upił łyk swojej kawy>

<zza drzwi dało się usłyszeć dość głośne stwierdzenie> ,, O matko takiego towaru jeszcze nie widziałam. Wzroku nie idzie oderwać". Nagle drzwiczki uchyliły się lekko i kilka par kobiecych oczu wyjrzało przez nie. Po chwili drzwi się zamknęły i słychać już było tylko muzykę>

<zaśmiał się pod nosem> Chyba zrobiliśmy spore wrażenie co? < wypił kolejny łyk kawy siedząc  z zadowolonym uśmiechem>

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 23:13:13

<pisze "Zdarza sie. Powiedz szczerze, nie lubisz jak porozumiewam sie z Toba w ten sposób prawda?" , usmiecha sie>

Noamiru - 2010-06-13 23:19:49

Szczerze? < spojrzał na niego z uśmiechem> Nawet nie wiesz jak mnie to irytuje, ale skoro mam cię zmusić do mówienia, to daj mi szansę < zaśmiał się cicho i spojrzał na niego>

Ano... < cztery dziewczyny stały obok stolika> Pańskie zamówienie monsieur <podała w stronę Aphrodite dwa pudełka z firmowym symbolem kawiarni>

Życzymy smacznego < pozostałe trzy powiedziały chórkiem>

Dziękujemy < powiedział w ich kierunku z uśmiechem> Mogę poprosić o rachunek?

Nie... nie... nie...  na koszt firmy < powiedziała jedna z nich, reszta przytaknęła> Za to prosimy pojawić się u nas ponownie < całą zlana rumieńcem patrzyła to na niego, to na Dita. Znów pozostałe przytaknęły>

< Noa spojrzał na Dita bliski niekontrolowanej salwy śmiechu>

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 23:23:59

<pisze "Wracjmy juz. Wpadniesz do mnie?", usmiechna sie wstal>

Noamiru - 2010-06-13 23:27:24

< odpowiedział mu uśmiechem. Odwrócił się i wolno poszedł w kierunku wyjścia>

Aphrodite Pisces - 2010-06-13 23:29:37

<wyszedl z kawiarni>

GotLink.plmklserv wodomierze wrocław