Mizuki - 2010-05-29 19:57:42

identyczna jak poprzednia.
---
Przyszedł. Zauważył już naprawiony zamek u drzwi. zachwycił się szybkością zainteresowania tym problemem. wszedł do środka zostawiając otwarte drzwi. Otworzył okno chcąc pozbyć się panującego tutaj zaduchu. Siadł w przeciągu przy biurku i przeglądał podręcznik, z którego korzystali uczniowie. nieco się skrzywił widząc znowu wyklepane teorie. Chciał, żeby lekcje były bardziej praktyczne. Przyniósł i odkurzył "Anię" ze schowka woźnego. Położył manekina na karimacie na podłodze. Na każdej ławce położył mini apteczkę. już wiedział o czym będzie następna lekcja. Wyszedł jeszcze na chwilę napić się kawy, bo był z lekka zamulony po nieprzespanej nocy.

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:08:25

<wszedł do klasy> Mizuki-sensei? Jesteś tu? Przyniosłem kawusie...

Mizuki - 2010-05-29 20:12:39

Wrócił zabiegany. Zapomniał kupić kawy po drodze.
-Aphrodite! witaj - powitał go z uśmiechem na twarzy. Odstawił nudny podręcznik na biurko. Słysząc że przyniósł mu kawę skinął głową w podziękowaniu
-a jak się miewasz? - zapytał dmuchając do kubka chcac ostudzić nieco napój

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:14:32

Niewyspany. Chcąc uniknąć krzyków i jęków już wiesz kogo <spojrzał się na niego jakby miał mu krzywdę zrobić> Spędziłem noc w bibliotece.

Ferian - 2010-05-29 20:15:21

Aphrodite Pisces napisał:

Niewyspany. Chcąc uniknąć krzyków i jęków już wiesz kogo <spojrzał się na niego jakby miał mu krzywdę zrobić> Spędziłem noc w bibliotece.

<Wszedł chwiejnym krokiem, wygląda jak pijany> D-dite-chan...? Ohaa-ayoo ... <zatoczył się>

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 20:16:40

*Wychylił się zza drzwi z wesołym uśmiechem na ustach.*
Dobry wieczór.

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:20:15

<uśmiechną się> Witaj Yoshi. Jak tam tyłek? Wygrzmocony? <wybuchł śmiechem>

Mizuki - 2010-05-29 20:20:47

Zastanowił się nad pojęciem "wiesz kogo"
-Afro.. yy.. nie wiem kogo...? wytłumaczysz mi bardziej? -spytał. skinął głową na powitanie pozostałych uczniów

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 20:21:32

Aphrodite Pisces napisał:

<uśmiechną się> Witaj Yoshi. Jak tam tyłek? Wygrzmocony? <wybuchł śmiechem>

...
*Spłonął tylko rumieńcem i usiadł gdzieś na końcu sali.*

Ferian - 2010-05-29 20:23:23

<Oparł się na klatce piersiowej Dite> Dite-chan... Jest mi niedobrze...

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:23:49

Wybaczcie nie mogłem się powstrzymać. <cicho się śmieje> <usiadł na biurku nauczyciela> A więc wujaszku Mizuki co nam dziś zaprezentujesz?

<spojrzał się na Feriana> Pewnie za dużo zjadłeś może powinieneś się poł0ożyć?

Ferian - 2010-05-29 20:25:41

Aphrodite Pisces napisał:

Wybaczcie nie mogłem się powstrzymać. <cicho się śmieje> <usiadł na biurku nauczyciela> A więc wujaszku Mizuki co nam dziś zaprezentujesz?

<spojrzał się na Feriana> Pewnie za dużo zjadłeś może powinieneś się poł0ożyć?

<wychylił się za niego, żeby w niego nie trafić i zwymiotował na podłogę, jest blady>

Mizuki - 2010-05-29 20:25:50

Pokiwał przecząco głową z rozbawioną miną. Nieco zaniepokoił się stanem nowego ucznia
-wszystko ok? - podszedł do nich - dziś mamy lekcję o pierwszej pomocy..
Widąc wymiocny i blaego chłopaka. Objął go i posadził na krześle. Schylił jego głowę między nogi. Pogłaskał go lekko po plecaach
-oddychaj

Totoyo - 2010-05-29 20:26:42

<wtupał chwiejnie> O~hayo... <mruknłą blady> Dite! twój brat uratował mi dzisiaj życie. I rzołądek Yo-chana... <mruknął i usiadł gdzieś pośrodku> x,x

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:27:35

Nowa sala już nie będzie taka nowa. xD <złapał brata za rękę> Nic Ci nie jest?

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 20:27:45

*Siedział cicho i obserwował ich wszystkich.*

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:30:58

Bo to mój brat może i to stachajłop ale mój strachajłop.  <uśmiechną się>

Totoyo - 2010-05-29 20:31:15

Senseee~i, głowa mnie boli. <chlipnął i spojrzał na swoje obandażowane ręce>

Ferian - 2010-05-29 20:31:20

Mizuki napisał:

Pokiwał przecząco głową z rozbawioną miną. Nieco zaniepokoił się stanem nowego ucznia
-wszystko ok? - podszedł do nich - dziś mamy lekcję o pierwszej pomocy..
Widąc wymiocny i blaego chłopaka. Objął go i posadził na krześle. Schylił jego głowę między nogi. Pogłaskał go lekko po plecaach
-oddychaj

<Oddycha ciężko, ale szybko, niezadobrze wygląda>

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 20:32:49

Totoyo napisał:

Senseee~i, głowa mnie boli. <chlipnął i spojrzał na swoje obandażowane ręce>

*Spojrzał na Toyo i z mina typu "Mizuki jest mój i spadać mi od Niego".*
... -,-''

Totoyo - 2010-05-29 20:34:52

Gomen. Nie zabijaj mnie! <skulił się pod wzrokiem Yo-chana>

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:36:01

Yoshi Yukiya napisał:

Totoyo napisał:

Senseee~i, głowa mnie boli. <chlipnął i spojrzał na swoje obandażowane ręce>

*Spojrzał na Toyo i z mina typu "Mizuki jest mój i spadać mi od Niego".*
... -,-''

<tuli Yoshika> Bosh jestem z Ciebie dumny. Masz moje oczy xD

Ferian - 2010-05-29 20:36:38

<znowu zwymiotował na podłogę>

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 20:37:10

Totoyo napisał:

Gomen. Nie zabijaj mnie! <skulił się pod wzrokiem Yo-chana>

*Westchnął tylko, pukając palcami o ławkę.*

Totoyo - 2010-05-29 20:37:37

Ferian napisał:

<znowu zwymiotował na podłogę>

<patrzy na niego milcząc chwilę> Może zaprowadzić cię do łazienki...?

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:38:04

Może zabierzemy go do łazienki zanim sala przestanie być zdatna do użytku?

Ferian - 2010-05-29 20:38:09

Totoyo napisał:

Ferian napisał:

<znowu zwymiotował na podłogę>

<patrzy na niego milcząc chwilę> Może zaprowadzić cię do łazienki...?

<Chce coś powiedzieć, ale nie może, dygoce lekko>

Mizuki - 2010-05-29 20:38:11

Spojrzał na ręce i szyję Totoyo
-a co Ci się stało? - wstał i spojrzał na nich z góry
-MISKII! PRZYNIEŚCIE MISKEE! - wydarł się. podał chłopakowi foliowke (o.o?)

Totoyo - 2010-05-29 20:39:44

Mizuki napisał:

Spojrzał na ręce i szyję Totoyo
-a co Ci się stało? - wstał i spojrzał na nich z góry

E.. etto... ^^' Włożyłem ręce do ognia... <spuszcza zawstydzony głowę>

Ferian - 2010-05-29 20:41:19

Mizuki napisał:

Spojrzał na ręce i szyję Totoyo
-a co Ci się stało? - wstał i spojrzał na nich z góry
-MISKII! PRZYNIEŚCIE MISKEE! - wydarł się. podał chłopakowi foliowke (o.o?)

J-ja tylko zjadłem kilka takich... Małych... białych..  <głos mu drży, ledwo mówi między łapaniem oddechu> Myślałem... że to cukierki...

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:41:51

Mizuki napisał:

Spojrzał na ręce i szyję Totoyo
-a co Ci się stało? - wstał i spojrzał na nich z góry
-MISKII! PRZYNIEŚCIE MISKEE! - wydarł się. podał chłopakowi foliowke (o.o?)

<przyniósł z zaplecza miskę> Proszę ^^

Mizuki - 2010-05-29 20:44:26

Podsunął Ferianowi miskę
-chcesz kawy? w sumie to wpływa na trawienie.. ehehe lepiej nie pij - uśmiechnął się rozbawiony. Spojrzał znów na Totoyo - a po cholere tam wkładałeś ręce? - zapytał z ciekawą miną

Ferian - 2010-05-29 20:45:18

Mizuki napisał:

Podsunął Ferianowi miskę
-chcesz kawy? w sumie to wpływa na trawienie.. ehehe lepiej nie pij - uśmiechnął się rozbawiony. Spojrzał znów na Totoyo - a po cholere tam wkładałeś ręce? - zapytał z ciekawą miną

<zwymiotował do miski. Widać resztki tabletek w wymiocinach>

Totoyo - 2010-05-29 20:47:24

Mizuki napisał:

Podsunął Ferianowi miskę
-chcesz kawy? w sumie to wpływa na trawienie.. ehehe lepiej nie pij - uśmiechnął się rozbawiony. Spojrzał znów na Totoyo - a po cholere tam wkładałeś ręce? - zapytał z ciekawą miną

Etto, no bo robiłem grilla i jakoś tak kiełbaski wpadły... <podrapał się zawstydzony po głowie>

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 20:48:16

*Nadal był cicho, nie chciał im przeszkadzać...*

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:49:15

Wujaszku Mizuki jestem za tym byśmy zaprowadzili go do łazienki i dali mu <puścił marsz pogrzebowy z telefonu> tabletki przeczyszczające....

Mizuki - 2010-05-29 20:51:11

-no to niech wypije kawy. rozbudzi się i sam pobiegnie - podał Aphrodite kubek jeszcze nie tkniętej kawy. Spojrzał na dziwnie smutnego Yoshiego. Podszedł do niego
-co jest, Yoshi? - zapytał i siadł na krześle obok

Ferian - 2010-05-29 20:52:06

Mizuki napisał:

-no to niech wypije kawy. rozbudzi się i sam pobiegnie - podał Aphrodite kubek jeszcze nie tkniętej kawy. Spojrzał na dziwnie smutnego Yoshiego. Podszedł do niego
-co jest, Yoshi? - zapytał i siadł na krześle obok

<Wymiotuje już tylko żółcią>

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:53:27

<wcisną bratu kubek> Pij albo pożałujesz że się urodziłeś <uśmiechną się>

Ferian - 2010-05-29 20:54:55

Aphrodite Pisces napisał:

<wcisną bratu kubek> Pij albo pożałujesz że się urodziłeś <uśmiechną się>

<spojrzał na niego tak, jakby żałował, że ma brata>

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 20:55:05

Mizuki napisał:

-no to niech wypije kawy. rozbudzi się i sam pobiegnie - podał Aphrodite kubek jeszcze nie tkniętej kawy. Spojrzał na dziwnie smutnego Yoshiego. Podszedł do niego
-co jest, Yoshi? - zapytał i siadł na krześle obok

Nie nic...
*Odwrócił tylko wzrok, patrząc w stronę okna.*

Mizuki - 2010-05-29 20:56:20

Przesadził się, tak, że zasłaniał Yoshiemu widok na okno
-powiesz mi czy mam sobie iść? - mruknął z poważną miną

Ferian - 2010-05-29 20:57:55

Mizuki napisał:

Przesadził się, tak, że zasłaniał Yoshiemu widok na okno
-powiesz mi czy mam sobie iść? - mruknął z poważną miną

<Nadal był bardzo blady, ale przestał wymiotować>

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 20:59:03

Wypij to wreszcie! <podaj mu kubek z kawą> Pomoże Ci ^^

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 20:59:27

Mizuki napisał:

Przesadził się, tak, że zasłaniał Yoshiemu widok na okno
-powiesz mi czy mam sobie iść? - mruknął z poważną miną

No, bo... Na mnie nikt jak zwykle nie zwraca uwagi...
*Chciał się do Niego przytulic, ale nie przy Nich wszystkich...*

Ferian - 2010-05-29 21:00:35

Aphrodite Pisces napisał:

Wypij to wreszcie! <podaj mu kubek z kawą> Pomoże Ci ^^

<wypił łyk, skrzywił się i ledwo przełknął> Nie chce tego...

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 21:03:36

Pij albo przywiąże Cię do krzesła i urządzę Ci 5 godzinny maraton filmów porno! <śmieje się> Mówię serio. Znalazłem je pod łóżkiem Mizuki senseia ^^ <śmieje się>

Mizuki - 2010-05-29 21:04:14

uśmiechnął się lekko rozbawiony.
-ehh Yoshi Yoshi...
poczochrał mu włosy i poszedł do Feriana, bo "dawno" nie słyszał jak wymiotuje
-lepiej już Ci? - spojrzał w miskę - co to były za tabletki?

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 21:05:28

Niebieskie z literką V <szturcha jedną tabletkę ołówkiem i się śmieje>

Ferian - 2010-05-29 21:05:40

Mizuki napisał:

uśmiechnął się lekko rozbawiony.
-ehh Yoshi Yoshi...
poczochrał mu włosy i poszedł do Feriana, bo "dawno" nie słyszał jak wymiotuje
-lepiej już Ci? - spojrzał w miskę - co to były za tabletki?

Tabletki? Myślałem, że to cukierki... Nazywały się apap...

<pije baaaaardzo powoooliii> Dite, a cio to jest porno?

Totoyo - 2010-05-29 21:06:19

<westchnął cichutko i wstał powoli, pomasował się po nadal zabandażowanej szyi>

Ferian - 2010-05-29 21:06:44

Aphrodite Pisces napisał:

Niebieskie z literką V <szturcha jedną tabletkę ołówkiem i się śmieje>

Taka też tam była. Jedna albo dwie....

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 21:06:51

Filmy o sexie. A teraz siorbaj kawkę ^^

Yoshi Yukiya - 2010-05-29 21:07:25

Ja... Będę u siebie...
*Wstał, biorąc plecak i wychodząc z sali.*

Totoyo - 2010-05-29 21:07:51

<zaczłą uganiać się za muchą, która złośliwie brzęczał mu w okół głowy>

Ferian - 2010-05-29 21:07:52

Aphrodite Pisces napisał:

Filmy o sexie. A teraz siorbaj kawkę ^^

<Spojrzał na Mizukiego> O_O

Aphrodite Pisces - 2010-05-29 21:11:13

Mizuki-sensei zajmij się moim bratem ja porozmawiam z Yoshim i zaraz wracam <wybiegł z sali>

Mizuki - 2010-05-29 21:11:32

Odchrząknął zachowując spokój
-ale co to za szantaż? co? te filmy to ciekawe nawet są... haha może wam któryś puszcze jak będzie lekcja o rozmnażaniu, co? - uśmeichał się. Odprowadził wzrokiem Yoshego. W środku był smutny, czując że coś chłopaka gryzie. Westchnął cicho
-wiecie co..
Zastanowił się co powiedziec, bo stracił wątek

Totoyo - 2010-05-29 21:13:09

<przez czas, kiedy sensei rozmyślał, zaczaił się na muchę, i kiedy w końcu na nią skoczyl oczywiscie przewrócił kilka ławek, a on leżał na podłodze. Jedna ławka zwaliła się na niego ale był szczęśliwy, że w końcu złapał muchę> MAM JĄ!!

Ferian - 2010-05-29 21:15:00

Totoyo napisał:

<przez czas, kiedy sensei rozmyślał, zaczaił się na muchę, i kiedy w końcu na nią skoczyl oczywiscie przewrócił kilka ławek, a on leżał na podłodze. Jedna ławka zwaliła się na niego ale był szczęśliwy, że w końcu złapał muchę> MAM JĄ!!

<zabrał mu ją z ręki i zjadł> Już Ci nie przeszkodzi... <popił ohydną kawą>

Mizuki - 2010-05-29 21:21:03

O___O
Przez chwilę poczuł się jak w domu wariatów

Totoyo - 2010-05-29 21:22:10

<lezy pod ławką i czeka, aż ktoś pomoże mu wstać>...

Ferian - 2010-05-29 21:22:16

Mizuki napisał:

O___O
Przez chwilę poczuł się jak w domu wariatów

<oblizał się> O! Wnętrzności żaby! <otworzył słoik, próbuje wyciągnąć, żeby zjeść>
<Pomógł wstać koledze spod ławki>

... Nie umiem wyciągnąć :(

Mizuki - 2010-05-29 21:28:04

Schował ręce do kieszeni i wpatrywał się w uczniów
-hej.. co jest Yoshiemu?
nie wytrzymał. zapytał spokojnie. wiedział dokładnie, że wszyscy już wiedzą o nich, wywnioskował to z sugestii i podtekstów Afro. Podszedł i podniósł ławkę
-teraz go wyciągnij...

Ferian - 2010-05-29 21:28:55

Mizuki napisał:

Schował ręce do kieszeni i wpatrywał się w uczniów
-hej.. co jest Yoshiemu?
nie wytrzymał. zapytał spokojnie. wiedział dokładnie, że wszyscy już wiedzą o nich, wywnioskował to z sugestii i podtekstów Afro

Nie wiem... Mam wrażenie, że się w Tobie zakochał, ale to chyba nie to... W końcu obydwoje jesteście tej samej płci.

Mizuki - 2010-05-29 21:31:00

Patrzy na Feriana zdziwiony
-hmm.. no i?

Ferian - 2010-05-29 21:31:21

Mizuki napisał:

Patrzy na Feriana zdziwiony
-hmm.. no i?

Um... Co no i?<patrzy na niego niepewnie>

Mizuki - 2010-05-29 21:39:03

Ferian napisał:

Mizuki napisał:

Patrzy na Feriana zdziwiony
-hmm.. no i?

Um... Co no i?

Wzruszył ramionami. Spojarzał czy z Totoyo wszystko dobrze
- z miłości ludzie zabijają... łamią swoje zasady moralne... z miłości ludzie popełniają samobójstwa..  szaleją.. czemu więc potęga miłości nie dałaby rady granicom rozsądku czy płci? -powiedział tak jak sam to widzi - a Ty? jak sądzisz, Ferianie?

Ferian - 2010-05-29 21:40:18

Mizuki napisał:

Ferian napisał:

Mizuki napisał:

Patrzy na Feriana zdziwiony
-hmm.. no i?

Um... Co no i?

Wzruszył ramionami. Spojarzał czy z Totoyo wszystko dobrze
- z miłości ludzie zabijają... łamią swoje zasady moralne... z miłości ludzie popełniają samobójstwa..  szaleją.. czemu więc potęga miłości nie dałaby rady granicom rozsądku czy płci? -powiedział tak jak sam to widzi - a Ty? jak sądzisz, Ferianie?

J-ja... Ja nie wiem... Nigdy się nie zakochałem.

Totoyo - 2010-05-29 21:42:53

<myśli chwilę> On pewnie się martwi... O wszystkich... <wyszedł powoli psod ławki, lekko drżąc>

Ferian - 2010-05-29 21:44:33

Totoyo napisał:

<myśli chwilę> On pewnie się martwi... O wszystkich... <wyszedł powoli psod ławki, lekko drżąc>

Coś Ci się stało? Drżysz... <objął go ramieniem>

Mizuki - 2010-05-29 21:45:18

Totoyo napisał:

<myśli chwilę> On pewnie się martwi... O wszystkich... <wyszedł powoli psod ławki, lekko drżąc>

-mhm.. jeszcze się zakochasz, zobaczysz - znów schował ręce do kieszeni - już wszystko z wami dobrze?

Ferian - 2010-05-29 21:46:51

Mizuki napisał:

Totoyo napisał:

<myśli chwilę> On pewnie się martwi... O wszystkich... <wyszedł powoli psod ławki, lekko drżąc>

-mhm.. jeszcze się zakochasz, zobaczysz - znów schował ręce do kieszeni - już wszystko z wami dobrze?

Czuję się dużo lepiej, dziękuję ^^ Choć wciąż czuję lekkie mdłości... ... i jestem głodny...

Totoyo - 2010-05-29 21:47:25

Ferian napisał:

Totoyo napisał:

<myśli chwilę> On pewnie się martwi... O wszystkich... <wyszedł powoli psod ławki, lekko drżąc>

Coś Ci się stało? Drżysz... <objął go ramieniem>

Plecy mnie bolą... <przymknął oczy wtulając się w niego> Eh, ja tez bym kogoś chciał mieć. Jak Yoshi... <spuszcza głowę i patrzy na swoje ręcE>

Ferian - 2010-05-29 21:49:56

Totoyo napisał:

Ferian napisał:

Totoyo napisał:

<myśli chwilę> On pewnie się martwi... O wszystkich... <wyszedł powoli psod ławki, lekko drżąc>

Coś Ci się stało? Drżysz... <objął go ramieniem>

Plecy mnie bolą... <przymknął oczy wtulając się w niego> Eh, ja tez bym kogoś chciał mieć. Jak Yoshi... <spuszcza głowę i patrzy na swoje ręcE>

Napewno też znajdziesz swoją dziewczynę ^^  <pociesza go>

Totoyo - 2010-05-29 21:52:06

Ferian napisał:

Napewno też znajdziesz swoją dziewczynę ^^  <pociesza go>

...=_= <przemilczał słowo `dziewczynę`> Tak, napiewno sobie kogoś znajdę..

Ferian - 2010-05-29 21:53:07

Totoyo napisał:

Ferian napisał:

Napewno też znajdziesz swoją dziewczynę ^^  <pociesza go>

...=_= <przemilczał słowo `dziewczynę`> Tak, napiewno sobie kogoś znajdę..

Um... Coś nie tak?

Mizuki - 2010-05-29 21:54:15

Przysłuchał się ich rozmowie. W myślach przyznał, że byli całkiem zabawni.
-w takim razie, skoro z wami ok.. to pójdę już - posłał im serdeczny uśmiech i wyszedł.

Ferian - 2010-05-29 21:55:41

Mizuki napisał:

Przysłuchał się ich rozmowie. W myślach przyznał, że byli całkiem zabawni.
-w takim razie, skoro z wami ok.. to pójdę już - posłał im serdeczny uśmiech i wyszedł.

<pomachał mu ręką> Do widzenia!

Totoyo - 2010-05-29 22:04:40

<skulił się i kichnął, ziewnął po chwili i wtulił się w chłopaka> Ano...

Ferian - 2010-05-29 22:11:07

Totoyo napisał:

<skulił się i kichnął, ziewnął po chwili i wtulił się w chłopaka> Ano...

<przestraszył się lekko> Jesteś chory?!

Totoyo - 2010-05-29 22:17:00

N-n-nie.. <zarumienił się lekko kiedy skłamał>

Ferian - 2010-05-29 22:19:14

Totoyo napisał:

N-n-nie.. <zarumienił się lekko kiedy skłamał>

<dotknął jego czoła delikatnie> Masz gorączkę! Och... Chodź, musisz się połozyć! Zaopiekuję się Tobą... <Przytulił go do siebie i zaprowadził do jego pokoju<

Aphrodite Pisces - 2010-05-30 21:10:46

<wszedl, rozejzal sie, usiadl w lawce, po jakims czasie wstal i wyszedl>

Noamiru - 2010-06-06 19:24:43

<Wszedł z książką i usiadł. Musiał nadrobić zaległości z kilku ostatnich dni. Westchnął przeciągle z niewyraźną miną. Po chwili przeciągnął się i z uśmiechem zaczął czytać dział o zachowaniach społecznych . Po chwili wyjął długopis i zaczął pisać notatki>

<Leżąca na blacie stołu komórka zabrzęczała. Odczytał sms'a. Uśmiechnął się i dopisał>
<Odczytał sms'a. O mało się nie popłakał . Wpatrywał się w wiadomość czując rosnące w sercu ciepło. Przed chwilą przeczytał, że,,... tylko emocje , które budzą w człowieku miłe dla niego uczucia stanowią jeden z podstawowych postulatów , które każdy musi odnaleźć"...>

Ja znalazłem < szepnął do siebie. Nie mógł się skupić. Ten sms zdekoncentrował go całkowicie. Zarumieniony wręcz promieniejący szczęściem przyłożył dłoń do serca. Biło bardzo szybko. Wstał i wyszedł>

GotLink.plMiędzyzdroje agroturystyka