Namara-sama - 2010-06-14 00:51:58

Thierry Galen DeLa Durche
*korytarze*

Gdy chłopak nogami się zaparł jasnowłosy pociągnął go naraz mocniej, a przez nagłość tego zdarzenie niebieskowłosy przeleciał przez próg.
Korzystając z efektu zaskoczenia od razu ociągnął go dalej, już po chwili na schodach się znajdując i ciągnąc chłopaka w stronę pokoi.
Cóż, nie miał zamiaru ustąpić.
-To wina twojego zachowania. -Odparł spokojnie, nie przestając ciągnąć chłopaka za sobą.
Może i szczyt uprzejmości to to nie był, no ale trudno.
Skoro tak, to tak.

Maho - 2010-06-14 01:08:55

Troy Rex Forte
*Korytarze*

Zmarszczył brwi i szedł już nieco mniej się szarpiąc.
W sumie mógłby mu strzelić przez łeb i tyle.
Ale jakoś teraz już nie miał na to natchnienia.
-Odezwał się ten co to wzorowo się zachowuje...-prychnął bo i jego to się upomina a co tam ale samemu nie zwraca się uwagi na to iż nawet się nie przedstawiło.
Zerknął w tył i westchnął cicho.

Namara-sama - 2010-06-14 01:13:24

Thierry Galen DeLa Durche
*korytarze/pokój Galena*

Dociągnął go w końcu do pokoju.
-Wzorowo czy nie, jakiś szacunek do nauczycieli cie obowiązuje. -Powiedział i niemal wciągnął go do pokoju.
Zamknął drzwi, po czym zakluczył je i... rozpiął bluzkę nagle o_O
zdjął z szyi chustę bo i tak była również w kawie. Na szczęście tylko te dwie rzeczy były brudne...
Rzucił chustę w stronę chłopaka i po chwili trafił w jego głowę koszulką.
-Pobrudziłeś wiec masz to wyprać. -Powiedział obojętnie po czym do walizek podszedł szukając w nich czegoś.

Maho - 2010-06-14 01:18:18

Troy Rex Forte
*Pokój Galena*

Zamrugał i zdjął z głowy bluzkę co by widzieć coś.
Rozejrzał się i na jasnowłosego spojrzał.
Zmarszczył brwi na bluzkę naraz patrząc po czym złapawszy ją w obie dłonie...rozerwał na dwie części.
Rzucił je na podłogę i założył na krzyż dłonie.
I po kłopocie... pomyślał po czym spojrzał na drzwi z pokoju.
Nie miały klucza...ale to raczej nie był aż taki problem.
-Szacunek dla nauczyciela? Jak jakiegoś spotkam to mu to powiem...-warknął i oparł się o drzwi.

Namara-sama - 2010-06-14 01:22:45

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

Spojrzał na niego i brwi zmarszczył.
-Dzieciaku, dobrze ci radzę trzymaj nieraz język za zębami. -Powiedział po czym włosy ręcznikiem przetarł...
Nie był z całą pewnością normalnym nauczycielem.
Podszedł w końcu do chłopaka i... i mało finezyjnie, ale za to skutecznie trzasnął go w twarz.
Miło nie ma co... A podobno jest nauczycielem.
-Szacunek do starszych i nauczycieli obowiązuje każdego. Nawet napuszonego, wyrośniętego smarkacza. -Powiedział zastanawiając się co wymyślić... no bo i nie było co prać, skoro chłopak koszulkę jego rozerwał...

Maho - 2010-06-14 01:31:17

Troy Rex Forte
*Pokój Galena*

Zamrugał naraz czując uderzenie.
Mężczyzna mówił szacunku?O jego zachowaniu?
A co on mógł wiedzieć?
Jedynie z powodu resztki cierpliwości i tłumaczenia sobie iż nie powinien jasnowłosy był przytomny.
Bo i z pewnością gdyby nie to już leżałby powalony z prawego sierpowego.
Złapał go za nadgarstek i w górę pociągnął go.Druga ręka złapała mężczyznę za gardło i boleśnie się na nim zacisnęła i przekręciwszy się przyparł go do ściany pokoju skutecznie unieruchamiając nogi.
Jakoś nie bał się że dostanie drugą ręką.Ale chyba na zaś gdyby i ją po chwili złapał i uniósł już nad głowę nauczyciela obie dłonie.
Trzymał go znów za gardło jedną ręką.
-Mnie nic nie obowiązuje zrozumiałeś...? Czy mam ci to w bolesny sposób uświadomić...-syknął niemalże  mu w twarz.

Namara-sama - 2010-06-14 01:35:56

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

Skrzywił sie gdy nagle do ściany został przyparty.
Spojrzał na chłopaka i brwi zmarszczył czując że okulary mu się z nosa zsuwają.
-Obowiązuje się to samo co wszystkich, gnojku. -Warknął z niezbyt dobrym już humorze...
Szarpnął się jednak po raz kolejny się skrzywił, czując rękę na swoim gardle.
-A to że jesteś napuszonym dzieciuchem niczego nie zmienia. -Syknął kopnąć go próbując. Jednak to też sie nie udało.
Po raz kolejny wykrzywił usta w niemiłym grymasie.
Czemu? Bo i okulary całkiem mu się zsunęły, na ziemie opadając. A przez to, obraz przed jego oczami z lekka się rozmazał... Co on poradzi że był dalekowidzem?

Maho - 2010-06-14 01:43:26

Troy Rex Forte
*Pokój Galena*

Syknął coś i pchnął mężczyznę w bok na szafę.
Oddychał niespokojnie a to wszystko dzięki temu..temu...
Prychnął po czym podszedł do krzesła i usiadł na nim nic nie mówiąc.
Wolał jakoś się uspokoić.
-Bo nie chcę z nikim rozmawiać znaczy że jestem dzieciuchem...Świetnie...wymyśl coś jeszcze...-warknął jedynie zakładając ręce na krzyż.Policzek piekł jednak nie tak bardzo.Przeżyje...i nie to było ważne.
Ważniejsze było iż stracił coś cennego.
-Jesteś debilem...-powiedział starając się uspokoić.

Namara-sama - 2010-06-14 01:47:14

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

-A ty jesteś rozpuszczonym gnojkiem. -Powiedział zbierając się z szafki. Musiał przyznać że zabolało.
Wstał po czym podszedł do okularów zakładając je spowrotem.
Od razu lepiej... przynajmniej ostrość odzyskał.
Wszedł do łazienki, po czym ignorując już teraz chłopaka umył swoje włosy.
Wyszedł po kilku minutach, wycierając włosy ręcznikiem.
-Uważam że jesteś dzieciuchem bo sie zachowujesz jakby cały świat cie nienawidził. -Odpowiedział dopiero teraz na jego pytanie.

Maho - 2010-06-14 13:53:54

Troy Rex Forte
*Pokój Galena*

Zerknął na mężczyznę i prychnął cicho.
-Nie obchodzi mnie cały świat...-stwierdził i odwrócił wzrok od mężczyzny.
Musiał przyznać że nauczyciel ...cóż miał się czym chwalić.
Niezłe mięśnie i ...ramiona...pokręcił lekko głową.
Ale to go nie usprawiedliwia. Popsuł, nie nie popsuł on rozwalił to co tak kochał.
No i był jeszcze problem...bo i co miał teraz powiedzieć?
Przecież poza warczeniem nigdy nic innego nie mówił.
Rozpuszczony gnojek..może tak może nie...
-Nie potrafię rozmaw....-zamknął sobie usta dłonią. O cholera!
Na głos powiedział ostatnie myśli.
Zirytowany że znów się zdenerwował spojrzał w okno.
Kilka z kosmków przesłoniło mu oczy.

Namara-sama - 2010-06-14 19:24:09

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

-Nie potrafisz rozmawiać z ludźmi, tak? -Dokończył jego myśl po czym podszedł do walizki. Wyjął z niej identyczną koszulę jaką chłopak wcześniej zniszczył (o_O) po czym założywszy czystą chustę ubrał i ową koszulę.
Chust na szyję miał tylko dwie, ale cóż, więcej nie było potrzeba.
Brudną wrzucił do łazienki, a strzępki koszulki do kosza po prostu. Chusty mu do ręki nie da. Przynajmniej tamtej... Wolał sam ją wyprać, widząc co stało się z jego ubiorem.
-Dobrze. Więc powiem to tak. Osobiście postaram sie żebyś nie wyleciał z tej szkoły. -Uśmiechnął się nieco...podejrzanie. siadając zaraz po tym na łóżku. Założył nogę na nogę.
-I osobiście dopilnuje żeby twoje nastawienie się zmieniło. -Jeszcze tylko nie wiem jak... dodał już w myśli.

Maho - 2010-06-14 19:33:45

Troy Rex Forte
*Pokój*

Zamrugał zaskoczony.Zmarszczył brwi naraz.
-Nie...!- warknął bo i nie chciał o tym mówić.
I właśnie dlatego nie lubił przebywać z ludźmi.
Bo nie potrafił z nimi rozmawiać i zwyczajnie głupio się czuł.
Wolał więc samotność...bo i przy niej mógł się wygłupić, a ta i tak milczała.
Zerknął na białowłosego i przełknął ślinkę.
Dobrze że mężczyzna już miał koszulę.
-Dopilnujesz...? Moje nastawienie...ech...naprawdę jesteś zdrowo walnięty...-przyznał poddając już się.
Chociaż kto wie...może gdyby wystraszył nauczyciela, ten może i by otworzył drzwi.
-Niby jak...jak na razie to mnie tylko pouczasz samemu się do tych zasad nie stosując...-fuknął i założył ręce na krzyż.

Namara-sama - 2010-06-14 19:38:04

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

-Nie stosuje się bo narazie mówiłem o zasadach zachowanie się wobec nauczyciela. A ja... z zasady nie stosuje się do zasad. -Powiedział po czym uśmiechnął się po raz kolejny co najmniej podstępnie.
Tak po prostu... lisio. Bo i inaczej tego nazwać nie można.
-Może i jestem walnięty. Ale mnie z tym dobrze. A jeśli tobie to przeszkadza... cóż, gorzej dla ciebie, bo chyba się często widywać będziemy. -Oznajmił spokojnie. Zerknął z niewiadomych powodów na okno.
-Możesz mi mówić Galen. -Powiedział nieoczekiwanie, nadal jednak wzroku z okna nie przenosząc.

Maho - 2010-06-14 20:22:42

Troy Rex Forte
*Pokój*

Zmarszczył brwi słysząc co mówi mężczyzna.
Nie podobał mu się uśmiech nauczyciela.
-Galen...Debil lepiej brzmi...i pasuje.-warknął pod nosem i odetchnął.
-Raczej wątpię żebyśmy się często widywali...-prychnął marszcząc nieco nos i rozluźniając się nieco.
Przez chwilę myślał o słuchawkach. I na jego twarzy można było dostrzec wymalowany smutek.
Na bank się ich nie da naprawić.

Namara-sama - 2010-06-14 20:26:34

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

-A ja za to jestem pewien że będziemy się bardzo często widywać. -Powiedział po czym zerknął na swoją walizkę.
-I nauczę cię manier. To są teraz obowiązkowe dla ciebie lekcje. -Oznajmił o dziwo poważnym tonem.
I co najważniejsze, z całą pewnością nie żartował.
-Pójdę ci na rękę i pozwolę ci wybrać godzinę. Jeśli nie wybierzesz, ja zrobię to za ciebie a gwarantuje że wtedy godzina z całą pewnością ci się nie spodoba. I traktuj te lekcje jak swój dodatkowy przedmiot. -Dodał jeszcze, po czym ręce za sobą oparł na łóżku, nadal nogę na nogę założoną mając.

Maho - 2010-06-14 20:32:50

Troy Rex Forte
*Pokój*

Odwrócił ku niemu błyskawicznie wzrok  i wstał zaciskając dłonie mocno.
-Ciebie chyba pogięło!-wrzasnął nie mając zamiaru bawić się w żadne nauki dobrych manier.
Miał tyle manier ile trzeba dla każdego.A że nikt jak na razie na takowe maniery jego sobie nie zasłużył...trudno.
-Nie ma mowy!- warknął znów podchodząc do mężczyzny.
-Wybij to sobie z łba...nie będę.-zacisnął zęby i fuknął.
I szlag trafił jego spokój...jaki dopiero co odzyskał.
Zamrugał widząc jak koszula opina się delikatnie na klatce jasnowłosego i odwrócił wzrok w bok gdzieś na szafę.
Co się z nim działo? Przecież ten koleś go wkurzał... a on teraz podniecił się jego...ciałem.
Beznadziejna sytuacja.(=_=")

Namara-sama - 2010-06-14 20:38:39

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

Spojrzał na chłopaka i tylko brew jedną uniósł.
Okulary nieco mu się z nosa zsunęły, przez co teraz szkło nie przesłaniało wpatrujących się w chłopaka czerwonych tęczówek nauczyciela.
A jemu jakoś też tych okularów nie chciało się poprawiać.
-Będziesz. Więc ja wybieram godzinę. Piąta rano, codziennie w sali od Historii. Przy każdej minucie spóźnienia, dodatkowe piętnaście minut lekcji. Normalna lekcja będzie trwać dwie godziny. Jeśli się nie zjawisz, osobiście sie do ciebie pofatyguje i wywalę cię z pokoju. -Oznajmił drastycznie spokojnie.
Widząc jak wzrok chłopaka przesunął się na szafę po raz kolejny brew uniósł, jednak jego twarz po chwili wróciła do normalnego wyrazu.
Białowłosy znowu się uśmiechnął z lekka lisio, czekając najwyraźniej na reakcję.

Maho - 2010-06-14 20:59:37

Troy Rex Forte
*Pokój*

Szerzej oczy otworzył i znów na nauczyciela spojrzał.
-To powodzenia życzę...-zadrżał z złości po czym pchnął mocniej mężczyznę by ten opadł na łóżko plecami.
Usiadł na nim i złapał jego dłonie by ten nie mógł go uderzyć.
Mocniej przycisnął biodra czując pod sobą jego ruchy.
-Nauczyciel nauczycielem...-warknął po czym dodał z uśmiechem złośliwym i nieco...złowróżbnym-Zaraz ci pokażę co myślę o takich jak ty...-syknął po czym zdjął z jego szyi chustę i skrępował mu nią dłonie.
Nadal jednak na wszelki wypadek przytrzymywał je jedną z rąk.
-No, wczuj się w rolę...-szepnął bliżej jego ucha i polizał je. Zjechał na policzek i w dół dalej na szyję.
Nie ma to jak męczyć ludzi omijając strategiczne miejsca.

Namara-sama - 2010-06-14 21:07:42

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

Gdy nagle się na łóżku znalazł zamrugał i... mało co go szlag nie trafił naraz.
-Złaź w tej chwili gnoju! -Warknął tracąc całe opanowanie. Mimo wszystko... gdy ktoś go obmacywał cała kultura i jego opanowanie znikało nie powracalnie wręcz.
Szarpnął rękoma chcąc się uwolnić, jednak nie za wiele to dało. Cieszył się tylko że miał tę drugą chustę, a nie tą która leżała w łazience i czekała na pranie.
Zaczerwienił się mimowolnie, gdy chłopak liznął jego ucho. Matko jak on nienawidził takich sytuacji!
-ZŁAŹ BO JAK BOGA KOCHAM ŻYCIE ZMIENIĘ CI W PIEKŁO -Warknął znowu i szarpnął biodrami, unosząc przez to delikatnie chłopaka. Ah, ale go teraz wkurzało że Troy był wyższy...

Maho - 2010-06-14 21:53:07

Troy Rex Forte
*Pokój*

Odsunął od jego szyi usta i spojrzał na czerwone tęczówki.
-Serio...? Ale się boję...-z ironią stwierdził po czym zjechał dłonią na brzuch mężczyzny.
-Wiesz z dwojga złego...to ciebie mogą osądzić za molestowanie...nie mnie...prawda... "Sensei?"-uśmiechnął się cwanie po czym mocniej swoimi biodrami go przydusił do łóżka i pochyliwszy się pocałował go.
I nie bawił się w delikatność.
Jedną z dłoni nadal trzymał jego ręce, druga wędrowała powolnie po brzuchu.
Język zaś penetrował już wnętrze ust mężczyzny.

Namara-sama - 2010-06-14 22:01:15

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

Słysząc o molestowaniu spojrzał na niego jakby zaraz wzrokiem miał chłopaka zamordować...
Dobrze ze to było nie możliwe, bo niebieskowłosy już leżałby martwy.
-Spieprzaj. -Warknął i znowu szarpnął się.
No i chłopak przegiął... Brzucha tykać nie było wolno nikomu!
A już w szczególności napalonemu smarkaczowi.
Jasnowłosy zacisnął powieki i... ugryzł go O_O

Maho - 2010-06-14 22:21:53

Troy Rex Forte
*Pokój*

Syknął czując ugryzienie i wręcz jak pies zawarczał.
-Tak bardzo nie chcesz tego że aż cię to podnieca...-prychnął bo i czuł biodrami jak zaczyna chłopak odczuwać skutki pieszczot.

Namara-sama - 2010-06-14 22:37:17

Thierry Galen DeLa Durche
*pokój*

-Spieprzaj gnoju... -Warknął znowu i nogami rzucił, starając sie kopnąć chłopaka.
W rezultacie ten kolanem w plecy dostał, jednak raczej nie mocno.
Bo i białowłosy nie miał jak się zamachnąć, a i T-Rex na jego biodrach siedział. Znowu rzucił biodrami, jednak to też nic nie dało.
-Zejdź... ze mnie... w tej... .chwili... -Syknął już wściekły...

GotLink.plmklserv wodomierze wrocław